Wielokrotnie gościł na moim stole, a piekę go już ponad rok. Chleb bezglutenowy – dla tych, którzy chleb uwielbiają, a nie mogą jeść glutenu lub starają się go ograniczyć. Przygotowuję go z mieszanki bezglutenowej domowej roboty, a jedynym zagęstnikiem ciasta jest siemię lniane oraz tapioka.
Zobacz też: Więcej przepisów bez glutenu i inne domowe pieczywo
Niełatwo o smaczny wypiek bezglutenowy, gdy ciasto ma wyrastać na drożdżach. To właśnie gluten zapewnia gąbczastą strukturę, ścinając się w trakcie pieczenia (jest białkiem) i zamykając dostęp próbującym wydostać się z ciasta pęcherzykom powietrza. Mój chleb bezglutenowy to wersja z dodatkiem nasion i orzechów, które poprawiają jego smak, przy okazji dostarczając do organizmu roślinnego tłuszczu, omega-3 oraz minerałów. W smaku inny niż klasyczny chleb pszenny, za to dużo łagodniejszy niż inny z chlebów, który darzę ogromną miłością: gryczany, nietypowy i nie przez wszystkich lubiany.
Ten chleb nie wymaga długotrwałego wyrabiania, jest dość prosty w przygotowaniu. Nie wyrasta tak mocno jak klasyczny, na zakwasie czy drożdżach, ale gwarantuję, że trochę urośnie, a elastyczności nada mu siemię lniane.
Jak każde ciasto bezglutenowe, wymaga więcej wody niż klasyczne, pszenne wypieki. Tutaj wodę dodatkowo „pije” siemię lniane, dlatego jeśli pierwszy raz wyjdzie Wam z nieco zbyt twardą skórką (a ta może wyjść biała i popękana, ale czasami lekko się rumieni), kolejnym razem przygotujcie nieco wilgotniejsze ciasto.
Ciekawa jestem, jak Wam się uda mój chleb bezglutenowy i czy będzie smakować. Po upieczeniu i pokrojeniu w kromki nadaje się do mrożenia, a potem od razu do zapiekania w piekarniku lub tosterze na tosty.
☟ W moich przepisach szklanka ma zawsze 250 ml, kostka masła to 200 g, a łyżka lub łyżeczka jest płaska, chyba że wyraźnie zaznaczam, że jest inaczej.
Składniki
- 3 szklanki mąki bezglutenowej (polecam moją uniwersalną mieszankę bezglutenową najlepszą, składającą się z mąki gryczanej, mazeiny, mąki ryżowej i ziemniaczanej oraz tapioki; link poniżej)
- 2¼ szklanki wody (ciepła)
- 2-3 łyżki siemienia lnianego (ziarniste lub mielone; zapewni ciastu lepkość niezbędną do wyrośnięcia i utrzymania struktury)
- 25 g świeżych drożdży (lub 12 g drożdży suchych instant)
- 3 łyżeczki cukru
- 1,5 łyżeczki soli
- 2-3 łyżki słonecznika lub migdałów bez skórki (opcjonalnie; w płatkach lub słupkach)
- 2 łyżki pestek z dyni (opcjonalnie)
- 1 łyżka orzechów (opcjonalnie; grubo posiekane; włoskie lub nerkowce)
🖩 Chcesz przeliczyć miary i wagi? Oto kalkulator.
LUBISZ PRZEPISY DOROTY?
Dołącz do ponad 15 tysięcy osób zapisanych do newslettera! Wysyłam tylko 2-4 wiadomości w miesiącu. Skorzystaj z podpowiedzi, co warto ugotować z aktualnie dostępnych w sklepach, sezonowych składników. Dowiesz się, co u mnie, jakie ciekawe rzeczy polecam i otrzymasz garść kulinarnych (i nie tylko) inspiracji.
E-BOOK NA POWITANIE - GRATIS
Przydatne przepisy i poradniki
- Mąka bezglutenowa - przepisy; do tego chleba polecam mąkę bezglutenową najlepszą
- Jak zrobić rozczyn drożdżowy
Jak zrobić
Rozczyn drożdżowy
- Świeże drożdże kruszę do miseczki, zasypuję cukrem i zalewam ½ szklanki ciepłej wody. Suche drożdże instant nie wymagają przygotowania rozczynu.
- Dosypuję kilka łyżek mąki i mieszam całość, do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Przykrywam, odstawiam w ciepłe miejsce, bez przeciągu. Rozczyn delikatnie zabąbelkuje, ale nie tak intensywnie jak w przypadku mąki pszennej.
Wyrabianie ciasta
- Zabąbelkowany rozczyn lub suche drożdże instant, pozostałą mąkę i wodę oraz wszystkie składniki umieszczam w naczyniu do wyrabiania ciasta. Mieszam dokładnie za pomocą łyżki lub miksera z końcówkami świderkami, albo w robocie planetarnym na niedużych obrotach, do połączenia składników i uzyskania lepkiego ciasta. Ciasto nie może być zbyt wilgotne - nie powinno luźno spływać z łyżki lub boku miski, ale warto pamiętać, że mąki bezglutenowe i ziarna zabierają sporo wilgoci, więc nie może też być za gęste.
Pieczenie
- Przekładam ciasto do wysmarowanej tłuszczem i wysypanej mąką bezglutenową lub ziemniaczaną keksówki. Zostawiam w ciepłym miejscu do wyrośnięcia przez ok. 20-30 minut (to nie jest ciasto drożdżowe na mące pszennej, więc nie podwoi swojej objętości, ale będzie widać, że podrosło). Dłuższe wyrastanie nie ma sensu, ponieważ w cieście nie ma glutenu, który utrzymałby jego strukturę.
- Wstawiam foremkę z ciastem do piekarnika nagrzanego do 220 ºC na ok. 60 minut.
- Gotowy, upieczony chleb od razu wyjmuję z piekarnika i studzę w foremce, na kratce.
- Gotowy chleb od razu wyjmuję z piekarnika i studzę w foremce, na kratce.
Zrobiłam chleb z tego przepisu i udał mi się doskonale! Dzięki!
Czy ten chleb da sie przygotowac w maszynie?
Nigdy nie piekłam chlebów w maszynie, zawsze tylko piekarnik. Znam działanie maszyn tylko z teorii. Myślę, że dużo zależy od tego, jakie ustawienia ma maszyna, np. czy da się wyłączyć podwójne wyrastanie ciasta. Jeśli wybierze Pani suche drożdże i zacznie od składników mokrych, a suche wsypie na samą górę, powinno się udać :).
Swietny blog i widze ze jest Pani ciepla osoba,ktora ceni sobie swoich czytelnikow
Duzo inspiracji w Nowym Roku!
Dziękuję pięknie. Życzę wszystkiego cudownego w Nowym Roku :).
Dziękuję pięknie i również życzę wszystkiego najlepszego, mnóstwa pogodnych i radosnych dni oraz ciepła w zimowe wieczory, które podobno są aktualnie bardzo srogie, a my akurat na urlopie :D.
Pani Doroto. Tak się porobiło, ze musiałem się przesiąść na dietę bezglutenową. Zaszokowała mnie cena w sklepie 8 pln za parę kromek. Po wpisaniu chleb bezglutenowy wujek Google wykierował mnie na pani stronę. Same superlatywy jeśli chodzi o stronę i no i oczywiście blogerkę.
Najpierw obejrzałem galerię mąk bezglutenowych a potem przepis na chleb, no i wreszcie dochodzę do sedna. Według pani przepisu ( 3 mąki, 2 1/4 wody + drożdże) ciasto wyszło mi bardzo rzadkie. Musiałem dosypać jeszcze około szklanki mąki , żeby dało radę włożyć je do foremki.
pozdrawiam
emte
Panie emte, dziękuję za komentarz i dobre słowa :). Jeśli chodzi o mąki bezglutenowe, dopytam jeszcze, czy dieta bezglutenowa jest spowodowana celiakią? Bo część z pokazanych przeze mnie mąk bezglutenowych ma śladowe ilości glutenu i muszę wreszcie zaktualizować ten wpis o odpowiednie informacje. Co do ciasta, ono wychodzi dość rzadkie (pokażę to, jak do przepisu dołączę film). To charakterystyczna cecha mieszanek bezglutenowych opartych o skrobię kukurydzianą, mąkę ryżową czy gryczaną: „piją” więcej wody niż mąka pszenna. Przy ciastach, w których dodatkowo jest sporo tłuszczu i dodatek jajek, nie ma to aż tak dużego znaczenia, ale przy chlebach ciasta muszą być luźniejsze, żeby po upieczeniu nie wyszły twarde jak kamień i suche jak wiór :). A takie „sukcesy” mi się już zdarzały ;). Powodzenia w bezglutenowych wypiekach. W razie potrzeby służę radą :D.
Dorota czyli 3 szklanki mąki i 2 i 1/4 wody już z rozczynem? Robię i chyba za dużo wszystkiego dałam bo ciasto płynie.. Ach!
Elciu, z tych 3 szklanek mąki i 2 i 1/4 szklanki wody odsypuje się kilka łyżek i odlewa 1/2 szklanki na rozczyn. Resztę wykorzystuje się do wyrobienia ciasta. Zaktualizowałam przepis, bo jak spojrzałam na niego teraz, po tak długiej przerwie od momentu spisania, to widzę, że faktycznie mogło to nie być do końca jasne. To ciasto na chleb wychodzi dość luźne, ale nie powinno się lać tak jak np. naleśnikowe.