Tuż po wakacjach od razu rzuciłam się w wir pracy. Byłam prelegentką na Blog Forum Gdańsk 2012, a niewiele po powrocie do domu zostałam ustrzelona! W ramach współpracy z Cogitors.pl zorganizowałam połączone z konkursem warsztaty, w których mogliście wziąć udział, a oprócz tego wygrać książkę pt. „Bloger” autorstwa Tomka Tomczyka czyli Kominka. Na warsztatach mieliśmy wspólnie okazję poćwiczyć dykcję, podyskutować o podstawach tzw. psychologii atrakcyjności, w ramach nauki prowadzenia vloga i dobrej prezencji przed obiektywem kamery.
Jeśli korzystacie już z Cogitors.pl, na pewno wiecie gdzie i kiedy odbywają się bezpłatne lub komercyjne szkolenia i z kim warto się spotkać, będąc człowiekiem głodnym wiedzy i stawiającym na samorozwój. Osobiście uwielbiam uczestniczyć w takich spotkaniach – czy to jako prowadząca, czy jako uczestniczka – zawsze wychodzę z nich pełna nowej energii i pomysłów.
Na moich warsztatach opowiadałam o różnicach w formacie wideo z TV i tym, które powstaje na vlogach. Podyskutowaliśmy też o tym, co nam się podoba, a co nie, w prezenterach telewizyjnych i internetowych, którymi są vlogerzy oraz jak ważna i kluczowa jest odpowiednia prezencja: nie tylko uroda, ale też fryzura, makijaż czy cały strój. Dodajmy do tego odpowiedni głos i gestykulację oraz charyzmę i recepta na to jak zostać znanym vlogerem gotowa.
W warsztatach uczestniczyło kilkanaście osób i po części teoretycznej zajęliśmy się praktyką: dla wszystkich przygotowałam trudne do przeczytania teksty, tzw. „językołamacze”. Każdy odczyt nagrywaliśmy i wspólnie zastanawialiśmy się jak można było przeczytać go lepiej, a co było w nim dobre i warte zapamiętania.
Trafiła mi się rewelacyjna grupa uczestników: wszyscy byli aktywni i dzielili się swoją wiedzą i spostrzeżeniami z pozostałymi. Przy okazji sama mogłam dowiedzieć się kilku ciekawostek, zwłaszcza że na sali były osoby zajmujące się hobbystycznie lub zawodowo różnymi dziedzinami: sprzedażą, vlogowaniem, szkoleniami czy marketingiem.
Po ćwiczeniach dykcji przyszedł czas na próbowanie własnych sił przed kamerą. Zadanie było proste: opowiedzieć o sobie lub o tym, co lubi się robić albo o tym, gdzie ostatnio było się na wakacjach.
Po części praktycznej pozostało sporo czasu na dyskusje. Wykorzystaliśmy każdą wolną minutę :).
Dzięki za inspirujące rozmowy i do zobaczenia na kolejnych spotkaniach!
Dzięki za przesympatyczne warsztaty i próbę sił przed kamerą. Mam nadzieję, że to nie ostatni raz, kiedy angażujesz się w podobne szkolenia i że jeszcze kiedyś się spotkamy.
Pozdrawiam serdecznie!