Cześć, mam na imię Dorota i tworzę przepisy kulinarne z…
To moja druga garderoba kapsułowa na zimę, którą kompletowałam, bazując na zeszłorocznym zestawie i pozbywając się paru rzeczy oraz uzupełniając go o nowe zakupy. Koniec ze swetrami z domieszką akrylu, żegnamy też moje stare śniegowce z 2003 roku ;). Oto rzeczy, które będę nosić od grudnia do końcówki marca, chyba że pogoda okaże się jesienno-wiosenna. Typowa garderoba kapsułowa na zimę dla minimalistki, która lubi ubrania wygodne, ale również eleganckie, a gdy nadchodzą siarczyste mrozy, nie przejmuje się tym, jak wygląda.
Zobacz też: Szafa minimalna – ogólne zasady planowania i organizacji
We wpisie o ogólnych zasadach planowania piszę, co i dlaczego nie wchodzi w skład poniższej listy.
36 SZTUK
Magiczna liczba, która czyni cuda, serio! Tyle sztuk zawsze znajdowało się w mojej garderobie kapsułowej w poszczególnych sezonach 2016 i 2017 roku. Na razie będą 33 sztuki w tegorocznej garderobie kapsułowej na zimę – w ciągu całego sezonu mogę sobie coś dokupić na noworocznych wyprzedażach, o ile będą to przydatne, zimowe ubrania. Bazowe kolory to czerń i szarości oraz jasne, chłodne odcienie beżu. Odrobina kolorów jako uzupełnienie i przełamanie monotonii.
KOLORY W CHŁODNYCH ODCIENIACH
Mój chłodny typ urody nie znosi ciepłych barw. Nie przepadam też za grubymi, zapinanymi na duże guziki lub długimi, luźnymi swetrami, albo takimi mocno wzorzystymi. Możesz go sobie taki sprawić, jeśli masz ochotę na odrobinę urozmaicenia. U mnie kolor będzie akcentem w dodatkach, a swetry pozostaną w stonowanych odcieniach i bez guzików :).
Od zeszłego roku rozważałam zakup brązowych botków. Żałuję, że nie kupiłam ich przed zeszłoroczną zimą, bo w tym sezonie nie mogłam znaleźć takich, które szczególnie przypadną mi do gustu i ostatecznie poszłam na kompromis z własnymi wymaganiami, stawiając na dobrą cenę i ciepło :).
Pozbyłam się zimowych trzewiki, sznurowanych z przodu i zapinanych z boku na zamki. Miałam je chyba od 2003 roku, prawie 15 lat.
A co ze szpilkami? Nie uznaję ich za stały element zimowej garderoby. Noszone po raz ostatni jesienią, poczekają do Wigilii i Sylwestra. Do spódnic i sukienek mam eleganckie kozaki.
Garderoba kapsułowa na zimę – buty
- Czarne kozaki – mój model to skórzane Lasocki, kupione w 2015 roku. Podobne z SPM lub billi bi.
- Brązowe kozaki – mój model to Quazi, kupione w 2011 roku. Podobne z Caprice lub Lazzamani.
- Czarne botki – mój model to skórzane Carinii, kupione w 2015 roku. Podobne z Kabała, Gabor, Kiomi, Vagabond, Wojas, Bayla.
- Trzewiki/śniegowce – mój model to Lasocki, kupione w 2017 roku.
Garderoba kapsułowa na zimę – spodnie i spódnice
Pod rozkloszowaną spódnicę wkładam halkę i grube rajstopy. Dzięki temu nie marznę, choć w największe mrozy stawiam wyłącznie na chodzenie w spodniach.
- Czarne rurki dżinsowe – mój model to Noisy May, kupione w 2016 roku. Podobne Tommy Hilfiger Sophie, Wrangler lub Trussardi.
- Granatowe proste dżinsy – mój model to S.Oliver, kupione w 2017 roku. Podobne Anna Field, Esprit, Tom Tailor, Mavi, Q/S, Pepe Jeans, Lee, Wrangler, Levis, G-Star, Herrlicher lub Hilfiger Denim.
- Czarna spódnica ołówkowa – mój model to H&M, kupiona w 2016 roku. Podobna z Zalando Essentials lub Simple.
- Szara spódnica rozkloszowana – mój model to Sinsay, kupiona w 2015 roku. Podobna Polo Ralph Lauren lub Marc o’Polo.
- Purpurowa spódnica rozkloszowana – mój model to Anna Field, kupiona w 2017 roku. Biłam się z myślami, czy nie kupić czarno-czerwonej w paski lub całej czerwonej :).
Garderoba kapsułowa na zimę – bluzki i koszule
Większość z nich znacie już z mojej jesiennej szafy. Teraz dorzucam tyko parę swetrów. Gorąco polecam kupowanie tych, które mają przynajmniej 40% wełny w składzie lub są w całości wykonane z bawełny. Swetry akrylowe (zwłaszcza 100% akrylu) wcale nie grzeją i okropnie się elektryzują. Pozbyłam się wszystkich akrylowych swetrów z mojej szafy i zimą będą mnie grzały dwa kaszmirowe. Z jednego z nich postanowiłam odpruć półgolf. Szkoda, że nie znalazłam żadnego ładnego swetra wełnianego z dużym golfem – to będzie zakup planowany na kolejne lata, chyba że uda mi się go samodzielnie wydziergać na drutach.
Pozbyłam się fioletowej bluzki z bufiastymi rękawami, ale nie znalazłam innej na jej miejsce. Mało kolorów mam w tym sezonie, ale może w kolejnych coś wpadnie mi w oko :).
- Szara bluza z kapturem – mój model to Nike, kupiona w 2015 roku. Podobna z Haily’s, Femi Stories, American Vintage lub Hunkydory.
- Koszula w serca – mój model to Stradivarius. Podobna z Emily van den Bergh, Compañía fantástica lub Moschino.
- Koszula w gwiazdki – mój model to Stradivarius. Podobna Answear lub Hugo Boss.
- Bluzka w kropki z kokardą – mój model z Tchibo. Podobna z Only lub Seidensticker.
- Biała koszula – mój model z Taranko, kupiona w 2009 roku. Podobna z Esprit, Morgan, Tommy Hilfiger lub G-Star Raw.
- Koszula w kratę – mój model z H&M. Więcej w innych kolorach.
- Niebieska koszula luźna – mój model to Stradivarius. Podobna Modström lub Mint Velvet.
- Biała bluzka z rękawem ¾ – mój model to H&M. Podobna z Zalando Essentials lub Esprit.
- Czarna bluzka z długim rękawem – mój model to H&M. Podobna z Only lub GAP.
- Czarna bluzka z przezroczystą wstawką – mój model to H&M. Podobna z Anna Field.
- Szara bluzka z długim rękawem – mój model z Top Secret. Podobna z GAP lub G-Star Raw.
- Czarna bluzka w paski z rękawem ¾ – mój model z H&M. Podobna z Pieces, GAP lub Tom Tailor.
Garderoba kapsułowa na zimę – swetry
- Granatowy sweter z dekoltem V – mój model to Zara. Podobny z Only.
- Szary sweter z kaszmiru oversize –kupiony na Aliexpress w 2017 roku. Podobny z Vero Moda lub Medicine.
- Szary sweterek kaszmirowy – kupiony na Aliexpress w 2017 roku. Podobny Benetton, edc by Esprit, Esprit, Hollister, Bellfield, Superdry, Hilfiger Denim, Moedstrom, Boss Orange, Comma Casual Identity, Samsoe & Samsoe, Selected Femme, FTC Cashmere, Burberry lub Loro Piana.
Garderoba kapsułowa na zimę – sukienki
Od dwóch lat nie mogę znaleźć dla siebie szarej, dopasowanej sukienki. Pozbyłam się też rozkloszowanej granatowej, której ostatnią szansę dawałam w zeszłym roku. Jeśli będę potrzebowała chodzić w sukienkach, postawię na czarną rozkloszowaną lub czerwoną, które są moimi sukienkami na wiosnę i jesień.
- Granatowa sukienka – Taranko, kupiona w 2017 roku. Podobna z Dorothy Perkins lub Esprit.
- Czerwona sukienka – Yuliya Babich, kupiona w 2017 roku. Podobna tej samej marki lub mbyM, Kiss My Dress, Tom Tailor, Benetton, Simple lub Hugo Boss.
Garderoba kapsułowa na zimę – marynarki i rozpinane swetry
Długim, lejącym swetrom nadal mówię „nie”. Źle się w nich czuję, jakoś tak staro i nieatrakcyjnie. Bardziej podobają mi się na innych. Jestem przeciwniczką grubych swetrów zapinanych na ogromne guziki. Nie lubię, nie noszę, ale jeśli komuś się podobają, to oczywiście kupić można. U mnie tylko jeden sweterek rozpinany w szarym kolorze oraz klasyczna marynarka.
- Szary sweterek na guziki – z Zary. Podobny z Only lub Dorothy Perkins.
- Czarna marynarka – z Zary. Podobna z Zalando Essentials lub Dorothy Perkins.
Garderoba kapsułowa na zimę – płaszcze i kurtki
Zamiast puchowej kurtki wybieram płaszcz, który grzeje większość ciała, zwłaszcza gdy na zewnątrz panują duże mrozy. Rolę krótkiej „puchówki” pełni moja wiosenno-jesienna kurtka bomber, pod którą można włożyć grubą bluzę polarową. Nie zastąpi to grubej kurtki puchowej, ale na największe zimno, kiedy moda schodzi na boczny tor, mam, wspomniany już, puchowy płaszcz. Marzy mi się płaszcz wykonany w 100% z wełny :).
- Szary płaszcz – mój model to Mango z 2012 roku. Podobne Vila, Tommy Hilfiger i Spoom.
- Czarny płaszcz – mój model to Zara z 2012 roku. Podobne J.Lindeberg, Esprit i Only.
- Czerwony płaszcz – mój model to Mango z 2008 roku. Podobny z Pepe Jeans lub Marella.
- Puchowy płaszcz – mój model to Zara z 2013 roku. Podobne z Esprit i Tommy Hilfiger.
- Czarna bomberka – mój model to Stradivarius. Podobna Vero Moda.
Garderoba kapsułowa na zimę – dodatki
To, co nie wchodzi w skład bazowej garderoby. Czapki, rękawiczki, szaliki, torebki, kapelusze. Zasada tworzenia szafy minimalnej nie narzuca maksimum rzeczy, które można w tej kategorii nabyć, ale nie warto niepotrzebnie szaleć. Na zimę spokojnie wystarczy nawet jedna czapka, szalik i rękawiczki oraz 2 torebki.
Nakrycia głowy
- Czapki robione ręcznie – moje modele to Gałgan Szary jak Słoń i Pastelove 2 Winter.
- Czarny kapelusz – mój model to Stradivarius. Podobny z Ivy Revel.
Szaliki
- Szal dwustronny – mój model to Stradivarius
- Szal w paski – mój model to Stradivarius
- Szal z paszminy z Maroka
- Czerwony szal w kratkę – mój model to H&M
- Komin Gałgan – w kolorze Pastelove
Rękawiczki
A może powinnam dokupić grubsze rękawice? Nigdy nie były mi potrzebne, bo te skórzane, ocieplone futerkiem, zawsze grzeją wystarczająco.
- Czarne – mój model to Carry. Podobne z mint&berry.
- Granatowe – mój model „no name” z hipermarketu. Podobne z Roeckl.
Paski do spodni
Dwa podstawowe to czarny i brązowy. Od paru sezonów korci mnie, żeby kupić też cieńszy, czerwony pasek skórzany i za każdym razem dochodzę do wniosku, że jednak nie jest mi potrzebny ;).
- Czarny skórzany – mój model to Pas-Al. Podobny z Simple.
- Brązowy skórzany – mój model to Anna Field. Podobny z Vanzetti.
Torebki
W minimalnej wersji wystarczą dwie: duża, pojemna, w kolorze brązowym lub czarnym i mała, kopertówka, pasująca do eleganckich stylizacji. Moja kolekcja jest trochę większa, choć w tym roku moją czarną torebkę z Wittchen dałam w prezencie mojej mamie :).
- Brązowa shopper – Dziki Józef. Podobna z Wittchen.
- Brązowa na łańcuszku – Patrizia Pepe. Podobna z Creole, Furla lub Coach.
- Czarna na łańcuszku – Furla. Podobna tej samej marki, Guess, Hoegl lub Coccinelle.
- Czerwona na łańcuszku – z Wittchen. Podobna tej samej marki.
Oto moja pełna garderoba kapsułowa na zimę – szafa minimalna na grudniowe, styczniowe i lutowe dni. A może coś można byłoby w niej zmienić? Czekam na Wasze komentarze i sugestie!
Cześć, mam na imię Dorota i tworzę przepisy kulinarne z filmami wideo. Jestem autorką książki „Superfood po polsku”, a moje ukochane miasto, w którym mieszkam, to Wrocław :). Uwielbiam gotować i karmić siebie i innych, kiedyś moim hobby było pieczenie serników, a potem „wkręciłam się” w odchudzanie… posiłków ;). Od ładnych paru lat doradzam, jak jeść smacznie i zdrowo (da się!), żeby dobrze się czuć, mieć mnóstwo uśmiechu i energii oraz miło spędzać czas, nie tylko w kuchni.| Więcej o mnie
Bardzo fajnie pokazane i podoba mi się dobór ubrań dziękuje:)
Fajnie napisane i pokazane co powinna zawierać szafa kapsułowa. Trudno to zrobić ale muszę dziękuje:)