Obok klusek śląskich białych, które znam z dzieciństwa, w kuchni polskiej, a konkretnie w kuchni śląskiej na stołach gości często ich siostrzana, czarna odmiana. Kluski śląskie czarne, których kolor należałoby właściwie nazwać szarym, przygotowuje się jednak w nieco odmienny sposób. 1/3 całości ziemniaków przeznaczonych na kluski należy zostawić surową, zetrzeć na tarce o drobnych oczkach i odczekać aż ściemnieją, a następnie odcisnąć i dodać do ugotowanych, ostudzonych i zmielonych w maszynce ziemniaków i wymieszać z mąką.
Zobacz też: Więcej przepisów na dania kuchni polskiej
Czarne kluski gotuje się nieco dłużej, bo aż 15 minut od momentu wypłynięcia na powierzchnię osolonego wrzątku i mają tę zaletę, że można je odgrzać drugiego dnia po przyrządzeniu i nie będą tak twarde jak kluski białe. Ostateczny kolor, jaki uzyskają kluski, zależy od rodzaju ziemniaków. Najlepiej będą się do nich nadawać odmiany sypkie, szybko ciemniejące po utarciu (moje niestety nie chciały ściemnieć nawet po 30 minutach, a kluski po ugotowaniu przybrały jasno-szarą barwę, której nawet nie oddaje powyższa fotografia 🙂 ).
Idealnie, kiedy są takie:
☟ W moich przepisach szklanka ma zawsze 250 ml, kostka masła to 200 g, a łyżka lub łyżeczka jest płaska, chyba że wyraźnie zaznaczam, że jest inaczej.
Składniki
- 1 kg sypkich, ugotowanych ziemniaków (sypkie; ugotowane)
- ½ kg surowych ziemniaków
- mąka ziemniaczana (proporcja wszystkich ziemniaków w stosunku do mąki ziemniaczanej wynosi 4:1)
- sól
🖩 Chcesz przeliczyć miary i wagi? Oto kalkulator.
LUBISZ PRZEPISY DOROTY?
Dołącz do ponad 15 tysięcy osób zapisanych do newslettera! Wysyłam tylko 2-4 wiadomości w miesiącu. Skorzystaj z podpowiedzi, co warto ugotować z aktualnie dostępnych w sklepach, sezonowych składników. Dowiesz się, co u mnie, jakie ciekawe rzeczy polecam i otrzymasz garść kulinarnych (i nie tylko) inspiracji.
E-BOOK NA POWITANIE - GRATIS
Film wideo
Przydatne przepisy i poradniki
Jak zrobić
- Ugotowane ziemniaki studzimy, następnie mielimy w maszynce.
- Surowe ziemniaki obieramy, oczkujemy, myjemy i ucieramy na tarce o drobnych oczkach. Czekamy aż ściemnieją.
- Utarte ziemniaki odciskamy i mieszamy ze zmielonymi, gotowanymi. Możemy też dodać skrobię, która osadziła się na dnie naczynia z odciśniętym płynem z ziemniaków.
- Masę ziemniaczaną dokładnie wyrównujemy w naczyniu, wykrawamy ¼ z nich i w to miejsce wsypujemy mąkę ziemniaczaną. Z powrotem dodajemy wykrojone ziemniaki do naczynia.
- Zagniatamy ciasto na kluski.
- Z ciasta formujemy niewielkie, okrągłe kluski, w każdej robimy palcem dziurkę.
- Wkładamy kluski do osolonego wrzątku, mieszamy delikatnie, żeby nie przywarły do dna garnka i gotujemy na dużym ogniu aż wypłyną na powierzchnię.
- Zmniejszamy ogień do minimum i gotujemy czarne kluski jeszcze przez 15 minut.
Wartości odżywcze
Kluski śląskie czarne polecam polać sosem grzybowym, mięsnym albo pomidorowo-śmietankowym z koperkiem. Będą smacznym dodatkiem do kotletów mielonych lub rolady śląskiej.
Szanowna Pani Dorotko,
Uprzejmie proszę o sprostowanie tego przepisu. To co Pani tu opisuje bardzo rzetelnie zresztą to nie są kluski czarne śląskie, od razu wiadomo, że nie jest Pani Ślązaczką.
Otóż przepis, który Pani podaje to są tzw. na Śląsku kluski cygańskie, Dlatego mają taką nazwę, gdyż łączą z sobą dwa rodzaje klusek białą i czarną- dlatego cygańskie ,a mają one dwie zalety: szybciej sie je robi od czarnych śląskich, oraz są lżejsze od czarnych dla żołądka.
Natomiast prawdziwe i z nazwy i z wykonania kluski carne śląskie nie zawierają gotowanych sprasowanych ziemniaków, są robione z wyłącznie surowego ziemniaka, gdzie po starciu teraz na sitk(, a nasze babcie nie na sitku a na tarce odwróconej do góry nogami) nakłada się starte ziemniaki pod sitko podkłada naczynie by do niego spływa woda, natomiast na sitku pod ziemniakiem osiada skrobia naturalna , którą dodaje się po odsączeniu ziemniaków z wody, do tych ziemniaków powrotem i z takiej masy formuje się kluski z dziurką,
Pozdrawiam Ewelina
Moją sugestią jest to że nie ma czegoś takiego jak „Czarne kluski śląskie” czarne kluski,inaczej kluski polskie więc proszę nie zmieniać nazewnictwa ,bo niedługo zalewajka też będzie śląska,kluski śląskie zawsze były śląskimi i nikt tego nie zmienia więc proszę trzymać się takich zasad
Tarka musi byc jak blacha ponabijana gwozdziami,masa kartoflana jak ciapa(nie wiorki).
.Ciemny kolor nie byl nigdy zamierzony,jak sie rownoczesnie przygotowywalo kartafle to w czasie gdy gotowane stygly- tarte ciemnialy(oksydacja jak przy jablkach). W Turyngii nazywaja je-zielonymi.
Witam 🙂 pochodzę z tradycyjnej śląskiej rodziny . Strasznie grubo starłaś te ziemniaki i to już świadczy,że to tarte (corne) kluski nie są. Pozdrawiam.
Są starte na tarce o drobnych oczkach, co świadczy o tym, że drobniej się nie da :).
Muszą być super jutro spróbuje zrobić
Pierwszy raz słysza by ktoś je nazywał czarnymi… U mnie w rodzinnych stronach godało się albo szare albo tarte 😡
I strasznie pokomplikowane tutaj…
heheheh, kluski cyganione, heheh, dobre)))
Na Mazowszu najpopularniejsza odmiana ziemniaków to Irga i Irys, są białe i one tak właśnie ciemnieją po starciu i ugotowaniu. Takie kluski tzw czarne u nas nazywają się pyzy:) Robię też podobne, które nazywam przecieraki, do startych ziemniaków dodaję dość sporo mąki pszennej i jajka, mieszam i łyżką wkładam do gotującej się wody. Też wychodzą takie sino zielone.
…chciałam zauważyć,że to nie jest prawidłowy przepis na kluski czarne !!!
Takie kluski u nos nazywają się cyganione. Prawidłowo robi się 1:1 kartofli surowych i gotowanych z dodatkiem małej ilości mąki kartoflanej
Pzdr
NO i jak tam ? Komu udalo sie zdobyc takie dobre ziemniaki co czarnieja (dokladniej najpierw robily sie zolte pomaranczowe wreszcie szarzaly nawet 10-25 minutach? Mieszkam w Szwajcarii i od lat takich nie widzialam a specjalnie prubuje rozne gatunki nawer te na jarmarkach z jarzynami (à l’anciene) starych odmian.
A przeciez w Polsce mialam az czarne paznokcie i skore na kciukach i wskazujacych palcach.
Jest jasne ze „cos tu zmodyfikowano” i zaprzestano starych odmian. Tym nowym brakuje czegos
[..YouTube..] NO i jak tam ? Komu udalo sie zdobyc takie dobre ziemniaki co czarnieja (dokladniej najpierw robily sie zolte pomaranczowe wreszcie szarzaly nawet 10-25 minutach? Mieszkam w Szwajcarii i od lat takich nie widzialam a specjalnie prubuje rozne gatunki nawer te na jarmarkach z jarzynami (à l’anciene) starych odmian.
A przeciez w Polsce mialam az czarne paznokcie i skore na kciukach i wskazujacych palcach.
Jest jasne ze „cos tu zmodyfikowano” i zaprzestano starych odmian. Tym nowym brakuje czegos
No wlasnie od 20 lat na zachodzie tylko raz trafilam na ziemniaki ktore ciemnieja . Czy w Polsce jest to samo???? Co to za procec ktor to wywoluje??
Nie ma juz tych gatunkow? czy je zmodyfikowano albo to napromieniowanie ktore juz naprawde masowo stosuje wszedzie sie w konserwacji (chodzi by zapobiec kielkowaniu , grzybom, insektom)
[..YouTube..] No wlasnie od 20 lat na zachodzie tylko raz trafilam na ziemniaki ktore ciemnieja . Czy w Polsce jest to samo???? Co to za procec ktor to wywoluje??
Nie ma juz tych gatunkow? czy je zmodyfikowano albo to napromieniowanie ktore juz naprawde masowo stosuje wszedzie sie w konserwacji (chodzi by zapobiec kielkowaniu , grzybom, insektom)
[..YouTube..] No wlasnie od 20 lat na zachodzie tylko raz trafilam na ziemniaki ktore ciemnieja . Czy w Polsce jest to samo???? Co to za procec ktor to wywoluje??
Nie ma juz tych gatunkow? czy je zmodyfikowano albo to napromieniowanie ktore juz naprawde masowo stosuje wszedzie sie w konserwacji (chodzi by zapobiec kielkowaniu , grzybom, insektom)
[..YouTube..] @pozytywnakuchnia No wlasnie od 20 lat na zachodzie tylko raz trafilam na ziemniaki ktore ciemnieja . Czy w Polsce jest to samo???? Co to za procec ktor to wywoluje??
Nie ma juz tych gatunkow? czy je zmodyfikowano albo to napromieniowanie ktore juz naprawde masowo stosuje wszedzie sie w konserwacji (chodzi by zapobiec kielkowaniu , grzybom, insektom)
zgadza się, GMO powoduje to, zę ziemniaki nie zachowują się tak, jak powinny. Własnie robie czarne kluski z holenderskich ziemniaków, czekam i na razie trochę sciemniały ale to nie jest to, co znam z Polski 😉
Jeśli jakimś cudem wyszłyby Ci ciemne, wklej tu zdjęcie w miarę możliwości, niech inni Czytelnicy zobaczą, jak one faktycznie powinny wyglądać :D.
przykro mi, wyszły lekko sinawe, więc przypominaja te z fotki powyżej. Nie mniej jednak smakują świetnie 😉 Jeśli kiedyś wyjdą takie, jak powinny wrócę i wkleję zdjęcie z tegoż wielkiego wydarzenia 😀 Pozdrawiam serdecznie.
Bo przy odpowiednio ciemniejących ziemniakach robią się ciemnoszare, czasem bardzo mocno :). Moje ziemniaki akurat nie chciały ściemnieć, nawet po utarciu, odstawieniu i oczekiwaniu ;).
Dlaczego one nazywają się czarne? 😉
[..YouTube..] Bo przy odpowiednio ciemniejących ziemniakach robią się ciemnoszare, czasem bardzo mocno :). Moje ziemniaki akurat nie chciały ściemnieć, nawet po utarciu, odstawieniu i oczekiwaniu ;).
[..YouTube..] @TheAga1991 Bo przy odpowiednio ciemniejących ziemniakach robią się ciemnoszare, czasem bardzo mocno :). Moje ziemniaki akurat nie chciały ściemnieć, nawet po utarciu, odstawieniu i oczekiwaniu ;).
[..YouTube..] Dlaczego one nazywają się czarne? 😉
Ja jestem z Dolnego Śląska, niby skąd mam wiedzieć? 😉
@Ojgyn nie znam, kilka razy w życiu słyszałam (raz to nawet jak Ewa Farna u Majewskiego demonstrowała 😉 ) Pani Serwusowa Anzug masz w szranku 😉
@Eugene to ze Śląska Cieszyńskiego? Pięknie brzmi, o ile w ogóle jestem w stanie poprawnie to przeczytać na głos :D.
Dźōłcha
Szwarclyjzy abo kluski na beztydźyń to ci wyńdom bjōłe kej dosz zawiela szkrobku. Nale to nacznymy juzaś: nasztyry fonty kartofli bieresz cziśćwierci fonta szkrobku (kartofelmyjlu)! Kej pszeciśńesz kartofle bez praska to ta szćwierć cojom wykludxosz dej nawiyrch i srōwnej. Tarte kartofle łodciś ze wody i jom zlyj a szkrobek co śe łostańe driny dej rajn – doczkej śe ze tymi kartoflami ze czi szćwierci godźiny i dźypiyro je dej ku tym uwarzonym. Jedno wajco no i dalij jako jusz poradzisz…
no to szmekt
Myślę, że właśnie tak zrobiłam jak piszesz i nie dałam za dużo szkrobku :). Kartofle trefne były ;).
Jolu, też zauważyłam, że gotowe kluski po jakimś czasie ciemnieją. Jednak te na zdjęciu postały wcześniej pod serwetką całą noc i nic! W moim sklepie osiedlowym mieli jakieś dziwne ziemniaki. Kiedy za pierwszym razem kluski nie wyszły zbyt ciemne, pomyślałam, że spróbuję ponownie za 2 tygodnie. Spróbowałam i znów to samo :).