Oto lista tradycyjnych potraw kuchni polskiej, które, z pozoru, należą do kanonu kuchni zagranicznej, tymczasem w krajach, z których rzekomo się wywodzą, nigdy o nich nie słyszano :). Przygotowałam ją po krótkiej dyskusji z Rosjaninem pod moim filmem z przepisem na pierogi umieszczonym na YouTube.
Zobacz też: Jak wymawiać nazwy potraw i napojów zagranicznych
Klasyczne polskie potrawy pseudozagraniczne
- Ryba po grecku – polski klasyk, który gości na wielu stołach wigilijnych, nieznany w Grecji.
- Pierogi ruskie – polskie pierogi z ziemniakami i białym serem, podawane ze skwarkami lub śmietaną, a czasem, po ugotowaniu, odcedzane, studzone i smażone na oleju.
- Fasolka po bretońsku – polska, gęsta, treściwa potrawa, która przypomina odrobinę węgierskie leczo, również popularne w naszym kraju.
- Placek po węgiersku
Potrawy nieco mniej tradycyjne, ale również pseudozagraniczne
- Śledzie po japońsku
- Schab po rosyjsku
- Kurczak po rzymsku
Znacie jakieś inne potrawy, które powinny znaleźć się na tej liście? Zgłoście je w komentarzach, a zostaną tu dopisane :).
Pierogi ruskie mają swoje uzasadnienie: to potrawa z kuchni łemkowskiej. Łemkowie wywodzą się z wędrownych pasterskich plemion wołoskich . Na terenach Łemkowiny są przez Polaków określani jako Rusnaki albo Ruskie. Stąd nazwa pierogów 🙂 A że pyszne to jedzenie, to szybko „poszło w świat”. A w Rosji to pierogi rosyjskie: pieczone, nie gotowane i z innym nadzieniem 🙂
NIe otwiera mi się dyskusja z Rosjaninem, jednak pierogi ruskie nie wzięły nazwy od Rosji, lecz od Rusi Czerwonej, są więc i polskie i ruskie zarazem, i nie jest to potrawa pseudozagraniczna. Pisałam o tym u siebie, przy okazji przepisu na ruskie z piekarnika.
Mnie najbardziej śmieszą/irytują wynalazki własne typu „sałatka Malibu”, w której jest np. ananas i pani kucharce (czy kto tam nazwę wymyślał) taki się jakoś zagramanicznie skojarzyło:) Można się nieźle naciąć.
Pozdrawiam
Rolada rzymska.
Mam jeszcze pomysł, żeby dorzucić schab po rosyjsku, taki zapiekany z majonezem i żółtym serem – w kuchni rosyjskiej raczej go nie ma, mam rację?
Śledzik po japońsku 🙂
no a placek po węgiersku?
słusznie, dopisałam 🙂
o ile się nie mylę to chłodnik litewski 🙂
Chłodnik litewski chyba jednak jest litewski, tak przynajmniej mi się wydaje :).