Rabarbar, znany też rzadziej jako rzewień, jest byliną o jadalnej łodydze, uprawianą w Polsce (oraz na całym świecie, w umiarkowanym lub subtropikalnym klimacie) od wielu lat w ogrodach i na polach, a w naturze występującą na górskich polach i łąkach. Rabarbar ogrodowy rośnie do wysokości ok. 1 m, a w naturze, gdzie występuje w ok. 60 gatunkach, potrafi sięgać nawet 3 m! Sezon na rabarbar rozpoczyna się na początku maja i trwa do końca sierpnia.
Zobacz też: Więcej poradników kulinarnych
Ciekawe, kto z Was pamięta swoje pierwsze podejście do rabarbaru? Jedliście surową łodygę i krzywiliście się tak samo jak po wypiciu soku z cytryny? Rabarbar ma kwaskowaty smak i na surowo, zwłaszcza w młodym wieku, nie jest łatwo go zjeść, zwłaszcza gdy nie były nam dotychczas znane tak intensywne, kulinarne doznania :). Na słodko smakuje o wiele lepiej: dawniej podawało się go z cukrem, ale dziś lepiej wykorzystać zdrowszy środek słodzący: ksylitol, syrop z agawy lub naturalny miód.
Rabarbar – przygotowanie i przechowywanie
Wybierając rabarbar, warto zwrócić uwagę na kolor łodyg, które mogą być zarówno ciemne, czerwone, jak i jaśniejsze, zielonawe – nieco mniej dekoracyjne, ale o takim samym smaku. Nie może znajdować się na nich pleśń, powinny być sprężyste i bez uszkodzeń oraz stwardnień.
Przed podaniem lub przed obróbką termiczną rabarbar należy umyć, odciąć stwardniałe, przesuszone końce i, jeśli jest taka potrzeba, obrać z wierzchniej skórki.
Rabarbar przechowujemy w temperaturze pokojowej lub w lodówce, wstawiony do naczynia z wodą (ok. 1,5 cm wody na dnie) lub zawinięty w wilgotną ściereczkę. Jeśli udało nam się kupić świeże łodygi, czas ich przechowywania może wynieść nawet 2-3 tygodnie.
Rabarbar – zastosowanie w kuchni
Rabarbar jest popularnym składnikiem deserów i wypieków i zapewne większość z Was choć raz jadła klasyczne ciasto z rabarbarem lub ciasto drożdżowe z rabarbarem, a rzadziej próbowała sałatki z dodatkiem rabarbaru, który świetnie smakuje po uduszeniu na patelni, na niewielkiej ilości masła i podaniu z dodatkiem szpinaku, sera, orzechów i balsamico lub sosu winegret. Rabarbar to także nieoceniony pomocnik w przygotowywaniu domowych przetworów z owoców. Ułatwia żelowanie dżemów i konfitur przygotowywanych z owoców o niskiej zawartości pektyn, np. truskawek. Kto lubi truskawkę z rabarbarem, a kto woli klasyczny dżem rabarbarowy? Można wykorzystać go także jako składnik kompotu, przygotować wino z rabarbaru lub upiec z dodatkiem wanilii i cukru, podając z lodami waniliowymi lub bitą śmietaną. Pomysłów na rabarbar na talerzu może być nieskończenie wiele :).
Rabarbar – właściwości i walory
Witaminy i minerały – dobroczynne działanie rabarbaru
Rabarbar jest bogaty w witaminy z grupy B, które wpływają korzystnie ogólne funkcjonowanie organizmu i zachodzące w nim procesy. Zawiera też „urodową” witaminę A (jest jej więcej w rabarbarze o czerwonych łodygach) – przeciwutleniacz poprawiający wygląd i stan skóry oraz wyostrzający wzrok. Spora porcja witaminy K (100 g rabarbaru dostarcza do organizmu ok. 24% zalecanej dziennej dawki) sprawia, że rabarbar poprawia krzepliwość krwi i opóźnia proces starzenia komórek w mózgu.
Dużą zaletą rabarbaru jest zawartość sporej ilości żelaza, dzięki czemu świetnie sprawdza się jako pomocnik w gospodarce krwią w organizmie: żelazo bierze udział w produkcji hemoglobiny, niezbędnej do rozprowadzania cząsteczek tlenu. Oprócz żelaza rabarbar zawiera też miedź, wapń, potas i fosfor, które, niestety, są trudno przyswajalne.
Rabarbar a dieta
100 g rabarbaru to jedynie 20 kcal i niski indeks glikemiczny IG=15, dlatego w sezonie warto sięgać po niego w rozsądnych porcjach, pamiętając jednocześnie, żeby nie przesadzać z ilością dodawanego środka słodzącego, a klasyczny, niezdrowy cukier zastąpić ksylitolem lub syropem z agawy, albo odrobiną miodu.
Jedząc rabarbar należy zachować ostrożność, ponieważ zawiera dużo kwasu szczawiowego, który wpływa na wypłukiwanie wapnia z organizmu i może odkładać się w formie kamieni nerkowych. Rabarbar nie powinien być spożywany w czasie ciąży.
W zeszlym roku robilam kilka razy zupe rabarbarowa 🙂 Pycha deser.