Kotlety z fasoli z kaszą gryczaną lub jaglaną, cebulą i czosnkiem, pachnące kolendrą, kminkiem rzymskim i cynamonem oraz wędzoną papryką, lekko lub mocniej ostre za sprawą chili. Najlepsze kotlety fasolowe na obiad!
1szklanka ugotowanej kaszy gryczanej białej, niepalonejok. ½ szklanki suchej kaszy; lekko rozgotowana; można zastąpić kaszą jaglaną
300gugotowanej fasoli czerwonejrozgnieciona widelcem lub zmiksowana w blenderze (mogą zostać grudki, nie musi to być gładka masa)
1cebulastarta na tarce o grubych oczkach
1-2ząbkiczosnkuprzeciśnięty przez praskę
½batatalub 2 sypkie ziemniaki; ugotowane, obrane; można zastąpić ¼ szklanki mąki ziemniaczanej lub tapioki; jeśli masa wystarczająco się nie lepi, dodaję 1-2 łyżki mąki ziemniaczanej/tapioki
½szklanki migdałów w płatkachmożna zastąpić słonecznikiem, pestkami z dyni, grubo siekanymi orzechami włoskimi lub sezamem; opcjonalnie można uprażyć na suchej patelni
½łyżeczki miodumożna zastąpić ksylitolem, erytrytolem lub syropem z agawy
¼szklanki oliwy z oliwekmożna zastąpić olejem rzepakowym
½-1łyżeczkachili
1łyżeczkawędzonej papryki w proszku
½łyżeczki cynamonu
½łyżeczki kardamonu
1łyżeczkakuminu
1łyżeczka suszonej kolendrylub 4 łyżki świeżej, posiekanej; można zastąpić świeżą miętą lub natką pietruszki
sól, pieprz
Instrukcje
Rozgrzewam piekarnik do 180 °C.Opcjonalnie, zamiast piec w piekarniku, kotlety można smażyć na patelni.
Wszystkie składniki mieszam w dużej misce i ugniatam na lepką masę (można wykorzystać do mieszania robot planetarny). Sprawdzam, czy całość jest dobrze doprawiona, w razie potrzeby dodaję więcej przypraw.Jeśli decyduję się smażyć kotlety na patelni, do masy nie dodaję oleju.
Zwilżam dłonie zimną wodą i formuję z masy kotlety o grubości ok. 1-1,5 cm i średnicy ok. 5 cm.Układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Po wierzchu można posmarować je delikatnie oliwą.Jeśli decyduję się smażyć kotlety na patelni, od razu przekładam je na patelnię z rozgrzanym tłuszczem.
Piekę kotlety przez ok. 25 minut, następnie obracam, w razie potrzeby smaruję oliwą i dopiekam jeszcze przez 5-10 minut (można włączyć przypiekanie od góry i/lub termoobieg).Jeśli wybieram opcję na patelni, smażę kotlety na średnim ogniu, z obu stron, do zrumienienia.
Serwuję kotlety na ciepło lub na zimno, z dodatkiem surówki lub gotowanych/pieczonych warzyw, albo jako składnik wegetariańskich lub wegańskich burgerów. Można je zamrozić lub wystudzić i przechowywać przez 3-5 dni w lodówce.