1kgtwaroguzmielony dwukrotnie w maszynce lub zmiksowany
½szklanki masłastopione
1½szklanki mleka
½szklanki cukru pudru
4łyżki mąki ziemniaczanej
2jajka
4żółtka
skórka starta z 1 cytryny
Pianka
6białek
1szklanka cukru pudru
Dodatkowo
100-200gwiórków kokosowych lub migdałów w płatkachopcjonalnie
Instrukcje
Spód
Mąkę z proszkiem do pieczenia przesiewam do miski.
Do mąki dodaję twarde masło i siekam całość łopatką.
Wbijam jajko i żółtka, dosypuję cukier i zagniatam szybko ciasto. Wstawiam na 1 godzinę do lodówki do schłodzenia.
Masa serowa
Twaróg ucieram za pomocą miksera z cukrem i masłem.
Do masy twarogowej wbijam pojedynczo jajka i żółtka, za każdym razem dokładnie rozmiksowując.
Wsypuję mąkę ziemniaczaną i startą skórkę z cytryny, znów ucieram.
Do masy wlewam mleko i znów ucieram. Powinna mieć rzadką, lejącą konsystencję (w razie potrzeby można rozcieńczyć ją dodatkowym mlekiem).
Pieczenie spodu i masy
Dno foremki wyłożonej papierem do pieczenia wylepiam kruchym ciastem (można rozwałkować je szklankę). Pod spód ciasta można wcześniej wysypać wiórki kokosowe.
Na ciasto wylewam masę i wstawiam foremkę do piekarnika nagrzanego do 180 °C. Piekę przez ok. 1 godzinę. Sprawdzam konsystencję drewnianym patyczkiem wbitym w środek ciasta – powinien wyjść minimalnie wilgotny.
Piana z białek
Na 15 minut przed końcem pieczenia ciasta ubijam białka o temperaturze pokojowej na sztywną pianę.
Do sztywnych białek, cały czas ubijając, dosypuję stopniowo cukier puder. Kiedy cukier całkowicie się rozpuści, a białka ciągną się za wyjętymi z miski ubijakami, piana jest gotowa.
Rozsmarowuję pianę na wierzchu ciasta (jeśli pod półkruche ciasto nie były wsypywane wiórki kokosowe, można wyłożyć je pod pianę z białek) i wstawiam do piekarnika jeszcze na ok. 15 minut. Białka powinny się lekko ściąć, nie może zrobić się z nich sucha beza.
Chłodzenie
Wyjmuję ciasto z piekarnika i studzę.Po kilku godzinach chłodzenia na wierzchu pianki pojawią się złociste kropelki: złota rosa. Gdyby pojawiło się ich zbyt mało, można przykryć ciasto miską, odstawić znów do lodówki i poczekać na więcej :).