Cześć, mam na imię Dorota i tworzę przepisy kulinarne z…
Od lat nosi się te kurtki, a w tym sezonie podobno będą hitem. Śmieję się, że wyprzedziłam trendy o 3 lata, bo czarna kurtka bomber zagościła w mojej szafie, kiedy jeszcze Szusz prowadziła internetowy sklep z ubraniami. Dotychczas czarna bomberka była moją ulubioną kurtką do wypraw na lodowisko – jest ciepła, krótka, więc nie krępuje ruchów, a oprócz tego ma odpinany kaptur z futerkiem. A może spróbować ją nosić na co dzień? Oto jak wyszła mi moja stylizacja.
Zobacz też: Moje inne modowe przygody
O trendzie na bomberki napisała niedawno Fashionelka, pokazując kilka pomysłów i inspiracji. Ciężko było mi się przekonać, ale skoro mam ćwiczyć dobieranie poszczególnych elementów garderoby, wymyśliłam zestawienie kurtki z nową, szarą, rozkloszowaną spódnicą, kozakami na obcasie oraz czarną, pikowaną torebką na łańcuszku.
Czarna kurtka bomber – stylizacja
Miała być rosyjska baletnica, a wyszedł… rosyjski „szyk” prosto z wakacji w hotelu all inclusive. Zimą. Optymistycznie patrząc – połowa sukcesu ;). Nie wyglądało to źle, kiedy oglądałam się w domu, w lustrze. Rzeczywistość okazała się okrutna! W dodatku odkryłam, że moja wielokrotnie sprawdzona na różnych wyjściach, pikowana torebka na łańcuszku zniszczyła się, wisząc nienoszona w szafie i obiecałam sobie, że nigdy więcej nie kupię produktu z tzw. ekologicznej skóry.
Druga próba to bezpieczniejszy zestaw: czarna kurtka bomber z czarnymi spodniami typu rurki, szarym sweterkiem i kupioną niedawno czarną, skórzana torebką. Bezpiecznie :). Jest lepiej, chociaż mam wrażenie, że szal można było zastąpić trochę cieńszą i może ciemniejszą chustką.
Czarna kurtka bomber – stylizacja z czarnymi rurkami, szarym swetrem i kozakami
Wygrała pogoda, bo chociaż na zdjęciach pięknie świeci słońce, tego dnia we Wrocławiu wiał silny wiatr, a kiedy jest mi zimno, moda schodzi na drugi plan. Może to moje przyzwyczajenie, że to zwykła kurtka do wieczornego śmigania na łyżwach, a może faktycznie wygląda tandetnie? Wzdycham na wspomnienie poprzednich kozaków, które „skończyły się” po 7 latach. Te nowe to już nie to samo.
Jakoś się nie mogę przekonać, patrząc na te zdjęcia, a Wy? Podoba Wam się? Może ktoś z Was ma podobną kurtkę? Na jakie okazje się w nią ubieracie?
Największą wygraną tej stylizacji jest moja nowa fryzura. W końcu niestraszny mi wrocławski wiatr, kiedy włosy są na tyle długie, że można je upiąć w kok :).
Czarna kurtka bomber – dwa zestawy
Wspólne w dwóch stylizacjach:
- Czarna kurtka bomber od Szusz, cena 69 zł, klasyczny model za 299 zł
- Czarne kozaki Lasocki, cena 329 zł
- Rękawiczki skórzane Carry, cena 99 zł, podobne z mint&berry za 79 zł
- Pierścionek no name, podobny z W.Kruk, cena 249 zł
W zestawie 1:
- Szara spódnica Sinsay, cena 69 zł, podobna z Vila za 199,90 zł lub Simple za 399 zł
- Naszyjnik H&M, cena 39 zł
- Czarna pikowana torebka na łańcuszku Mango, cena 89 zł, podobna z marc b
W zestawie 2:
- Szal Stradivarius, cena 59 zł, więcej tutaj
- Szary sweter Stradivarius, cena 69 zł, inny, klasyczny i uniwersalny szary za 59 zł
- Czarne spodnie rurki Tommy Hilfiger Natalie, cena 449 zł, podobny model Sophie za 449 zł
- Torebka Wittchen, cena 749 zł
- Zegarek Tissot Pinky, cena 1200 zł
- Łańcuszek z wisiorkiem W.KRUK, podobny model za 799 zł lub wersja z cyrkoniami za 99 zł
Cześć, mam na imię Dorota i tworzę przepisy kulinarne z filmami wideo. Jestem autorką książki „Superfood po polsku”, a moje ukochane miasto, w którym mieszkam, to Wrocław :). Uwielbiam gotować i karmić siebie i innych, kiedyś moim hobby było pieczenie serników, a potem „wkręciłam się” w odchudzanie… posiłków ;). Od ładnych paru lat doradzam, jak jeść smacznie i zdrowo (da się!), żeby dobrze się czuć, mieć mnóstwo uśmiechu i energii oraz miło spędzać czas, nie tylko w kuchni.| Więcej o mnie
Piękna i elegancka kobieta .
Dziękuję za komplement :D.
Szczerze to dla mnie nie jest bomber.. miałam taką kurtkę w gimnazjum. Święciła wtedy triumfy popularności i ciężko było znaleźć dziewczynę, która by jej nie miała.
Pewnie masz na myśli klasyczną, współczesną bomberkę, cieńszą i nie zapinaną pod szyję, ale to nie jedyne kurtki o tej nazwie. Na Ebayu jest fajnie opisana historia ich powstania.