Popularna w restauracjach i przydrożnych street food stoiskach zupa tom yum, którą podaje się na wiele sposobów. Klasycznie powinna mieć kwaskowaty smak, lecz najpopularniejsza obecnie wersja to chyba taz mlekiem kokosowym i krewetkami. Bardzo prosta do zrobienia i pokażę Wam dziś jak zrobić zupę tom yum krok po kroku.
Zobacz też: Najlepsze przepisy kuchni tajskiej
Tę z mlekiem kokosowym i krewetkami, stworzoną najprawdopodobniej specjalnie pod podniebienia turystów, lubię chyba najbardziej spośród azjatyckich zup. Jednak również ta kwaskowata ma swój urok! W restauracjach gotuje się jej cały wielki gar i potem dodaje końcowe składniki, np. mięso, przyrządzając końcową, niedużą porcję na konkretne zamówienie.
Zupa tom yum z krewetkami lub owocami morza, a może wegańska?
Uwielbiam, gdy zupa tom yum zawiera krewetki lub owoce morza. Można też zrobić ją w wersji wegańskiej, z tofu. Trzeba jednak wówczas zrezygnować z sosu rybnego i podbić smak w inny sposób, np. dodając do gotowania grzybki. Z kolei Mariusz niedawno dostał w jednej z jadłodajni w Bangkoku taką z pulpecikami i makaronem ryżowym. Możecie zrobić ją też z kurczakiem lub wieprzowiną. Wybór dodatków jest ogromny!
☟ W moich przepisach szklanka ma zawsze 250 ml, kostka masła to 200 g, a łyżka lub łyżeczka jest płaska, chyba że wyraźnie zaznaczam, że jest inaczej.
Składniki
- 500 g krewetek, mieszanki owoców morza, kurczaka lub pulpetów rybnych albo drobiowych (krewetki surowe, obrane, z pozostawionymi ogonkami)
- 2 l wody (można zastąpić wywarem ugotowanym z resztek warzyw; w wersji z mlekiem kokosowym wody lub wywaru wykorzystuję o 250 ml mniej)
- 2 łyżki czerwonej pasty curry
- 2 łyżeczki mielonej kurkumy
- 1 papryczka chili (bardzo mała; posiekana w drobniutką kosteczkę)
- 6 listków limety kaffir
- 2 łyżki koncentratu tamaryndowego (wersja kwaśna; w wersji łagodnej wystarczy 1 łyżeczka koncentratu; można zastąpić świeżym miąższem tamaryndowca)
- 2 łyżki sosu rybnego
- 2 łyżki soku z limonki
- 2 łyżki oleju sezamowego
- 2 łyżeczki cukru palmowego (można zastąpić brązowym cukrem)
- 1 pęczek świeżej kolendry (nieduży; można zastąpić szczypiorkiem)
- sos sojowy (opcjonalnie; do smaku)
🖩 Chcesz przeliczyć miary i wagi? Oto kalkulator.
LUBISZ PRZEPISY DOROTY?
Dołącz do ponad 15 tysięcy osób zapisanych do newslettera! Wysyłam tylko 2-4 wiadomości w miesiącu. Skorzystaj z podpowiedzi, co warto ugotować z aktualnie dostępnych w sklepach, sezonowych składników. Dowiesz się, co u mnie, jakie ciekawe rzeczy polecam i otrzymasz garść kulinarnych (i nie tylko) inspiracji.
E-BOOK NA POWITANIE - GRATIS
Przydatne przepisy i poradniki
- Zupę tom yum można też zaserwować z dodatkiem makaronu ryżowego dodanego do gotowania w ostatnich 2-3 minutach.
Jak zrobić
- Olej rozgrzewam w woku lub dużym garnku i podsmażam na nim głowy i pancerze krewetek przez ok. 10 minut, do momentu aż staną się intensywnie pomarańczowe.
- Zmniejszam na chwilę ogień do minimum, dolewam 1 szklankę wody lub wywaru. dodaję pastę curry. Zwiększam płomień, zagotowuję.
- Gotuję mieszankę przez 5 minut na średnim ogniu. Dolewam pozostałą wodę/wywar i gotuję przez 20 minut. Wyławiam głowy i pancerze krewetek.
- Dodaję koncentrat, kurkumę, papryczkę chili i listki kaffiru. Zagotowuję i trzymam na sporym ogniu przez 3 minuty.
- Dodaję krewetki lub owoce morza i gotuję przez 5 minut, aż krewetki się zaróżowią. Zdejmuję wok z ognia.Jeśli wykorzystuję kawałki piersi z kurczaka, gotuję je w zupie ok. 10 minut. Pulpety ok. 7 minut.
- Doprawiam zupę sosem rybnym, cukrem i sokiem z limonki i dokładnie mieszam. Opcjonalnie dolewam mleko kokosowe.
- Od razu podaję zupę udekorowaną kolendrą lub posiekanym szczypiorkiem.
Wartości odżywcze
Nie wyobrażam sobie nie posypać jej kolendrą! Zdarza się jednak, że zamiast jej zielonych listków w zupie pływa posiekany grubo szczypiorek. Czasami trzeba też odłowić listki kaffiru, które nałożyły się chochlą z wielkiego garnka ;).
Bardzo jestem ciekawa, czy zupa tom yum przypadnie Wam do gustu. Dajcie koniecznie znać w komentarzach i napiszcie, z jakimi dodatkami zdecydowaliście się ją przygotować. A może ktoś z Was jadł ją w Tajlandii? Dajcie znać, gdzie to było :).