fbpx
Czytasz właśnie
Kopytka

Kopytka

Kopytka

Kiedy uda mi się kupić na targu lub otrzymam w prezencie, prosto z babcinego pola, dobre, sypkie ziemniaki, bardzo lubię przygotować kluski śląskie lub kopytka. Są uniwersalne: można podać je zarówno jako bezmięsne danie główne jak i dodatek do mięsa.

Zobacz też: Najlepsze przepisy na tani obiad

W moim domu rodzinnym mama przygotowywała klasyczne, tradycyjne, bez dodatku sera. 

Jak zrobić kopytka

Do ich zrobienia wystarczą ziemniaki, jajko, mąka pszenna i odrobina mąki ziemniaczanej oraz soli. Można wykorzystać ugotowane kartofle pozostałe z poprzedniego obiadu lub ugotować ziemniaki w mundurkach. Najpierw obrać ze skórki, potem zmielić jeszcze ciepłe i poczekać aż do całkowitego wystygnięcia.

Zobacz też
Risotto z gorgonzolą

Kopytka z cebulą

Kopytka

Najlepsze kopytka ziemniaczane z jajkami i mąką czyli przepis na kopytka bez sera. To podstawowe kopytka do obiadu, które można mrozić, a po ugotowaniu i wystudzeniu odsmażać na oleju. Świetnie smakują z karmelizowaną cebulą!
5 z 5 ocen
Przygotowanie: 30 minuty
Gotowanie: 15 minuty
Razem: 45 minuty
Kategoria: Dodatek do obiadu
Kuchnia: Polska
Liczba porcji: 6
Kalorie: 276kcal
Przepis autorstwa: Dorota Kamińska

☟ W moich przepisach szklanka ma zawsze 250 ml, kostka masła to 200 g, a łyżka lub łyżeczka jest płaska, chyba że wyraźnie zaznaczam, że jest inaczej.

Składniki

  • 1 kg sypkich ziemniaków (ugotowane w mundurkach)
  • 2 szklanki mąki pszennej (około)
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 1 jajko
  • sól

🖩 Chcesz przeliczyć miary i wagi? Oto kalkulator.

LUBISZ PRZEPISY DOROTY?

Dołącz do ponad 15 tysięcy osób zapisanych do newslettera! Wysyłam tylko 2-4 wiadomości w miesiącu. Skorzystaj z podpowiedzi, co warto ugotować z aktualnie dostępnych w sklepach, sezonowych składników. Dowiesz się, co u mnie, jakie ciekawe rzeczy polecam i otrzymasz garść kulinarnych (i nie tylko) inspiracji.

E-BOOK NA POWITANIE - GRATIS

Przydatne przepisy i poradniki

  1. Najlepsza mąka na kopytka to mąka pszenna luksusowa typ 550.
  2. Jeśli po ugotowaniu i obraniu ziemniaki są kleiste, należy po zmieleniu zostawić je w lodówce na ok. 24 godziny i poczekać aż obeschną.
  3. Kopytka można mrozić: surowe, rozłożone na tackach (nie posklejają się; zamrożone wrzuca się do wrzątku i trzyma na ogniu, aż wypłyną na powierzchnię - potem należy postępować tak jak podczas gotowania świeżych kopytek) lub ugotowane, przelane zimną wodą i wystudzone (rozmrożone wrzuca się do wrzątku i trzyma na ogniu, aż wypłyną na powierzchnię - potem należy od razu wyjąć i odcedzić albo odsmaża).
  4. Ugotowane, niezjedzone kopytka można kolejnego dnia odsmażyć na oleju.

Jak zrobić

  • Ugotowane ziemniaki obieramy ze skórki i jeszcze ciepłe mielimy w maszynce. Następnie odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
  • Do ziemniaków dodajemy 1 łyżeczkę soli, jajko i obydwie mąki i wyrabiamy szybko ciasto. Jeśli ciasto jest zbyt klejące, można dosypać dodatkową mąkę - ważne, żeby nie było jej zbyt dużo.
  • Na omączonej stolnicy lub blacie formujemy wałek z ciasta, który delikatnie spłaszczamy i sprawdzamy czy nie będzie kleił się do stolnicy.
  • Z wałka ciasta wykrawamy drewnianą łopatką lub nożem kopytka.
  • Do osolonego, gotującego się wrzątku wrzucamy kopytka i delikatnie mieszamy, żeby nie przywarły do dna i nie posklejały się.
  • Przykrywamy garnek i zagotowujemy całość, następnie zdejmujemy pokrywkę i gotujemy kopytka przez 2 minuty.
  • Odcedzamy kopytka na durszlaku lub za pomocą łyżki cedzakowej, polewamy ulubionym sosem i podajemy.

Wartości odżywcze

Serving: 200g | Kalorie: 276kcal (14%) | Carbohydrates: 56g (19%) | Białko: 9g (18%) | Fat: 1g (2%) | Cholesterol: 27mg (9%) | Sód: 30mg (1%) | Potas: 792mg (23%) | Fiber: 5g (21%) | Witamina A: 40IU (1%) | Witamina C: 19.2mg (23%) | Wapń: 64mg (6%) | Żelazo: 7.5mg (42%)
MASZ INSTAGRAM?Zrób zdjęcie potrawy i oznacz mój profil @dorotakaminska lub hasztag #dorotainsuperfood. Przyjdę polubić Twoją fotkę!

Ziemniaki, podobnie jak te na kluski śląskie, muszą być sypkie. Te zbyt kleiste, które, jeszcze przed ugotowaniem, po przekrojeniu przyklejają się do noża, najlepiej zostawić po ugotowaniu i wystudzeniu w lodówce. Polecam wykorzystać później, dopiero następnego dnia, kiedy obeschną.

Kopytka z cebulą
Kopytka z cebulą

Podobnie jak kluski, surowe lub ugotowane kopytka można zamrozić. Te surowe – najlepiej po rozłożeniu na tacce, żeby nie posklejały się przed ugotowaniem. Te gotowane – po wystudzeniu. Ciekawa jestem czy przygotowujecie je na zapas :). Dajcie koniecznie znać w komentarzach, jak Wam wyszły!

51 komentarzy
  • a dzisiaj robiłam i mi się nie udały :/ teraz już wiem czego zapominałam tych dwóch łyżek mąki ziemniaczanej :)) myślę że jak zrobię ściśle według twojego podanego przepisu to w końcu się udadzą 🙂 pozdrawiam

    • To nie dlatego się nie udały! Powód najprawdopodobniej leży w mące ( za mało). Po za tym jeśli zbyt długo ugniata się ciasto rozgrzewa się je i mogą się rozpadać! Ja nigdy nie dodaję mąki ziemniaczanej i są super! Należy ugniatać ciasto szybko zdecydowanymi ruchami! Pozdrawiam,

  • czy mozna zamiast maki ziemniaczanej dodac make kukurydziana? mieszkam na wyspie angielsliej i nie moge dostac ziemniaczanej mam tylko cornflour a widze ze jest taka sama w dotyku jak ziemniaczana jak krochmal

    • Mąka kukurydziana (cornflower) jest, chociaż nie zawsze, zamiennikiem mąki pszennej. Ma żółty kolor. Ziemniaczaną możesz spróbować zastąpić mąką ryżową (powinna być w sklepie z żywnością azjatycką) lub skrobią kukurydzianą (cornstarch) w kolorze białym – obie są zamiennikami mąki ziemniaczanej czyli skrobi ziemniaczanej. Nie miałam jak dotąd okazji sprawdzić ich właściwości w kopytkach, ale postaram się to zrobić jak będę przygotowywać knedle z mięsem :).

  • Zrobiłam dokładnie według przepisu, muszę dodać, że pierwszy raz w życiu. Wyszły pyszne. Serwowałam z podsmażonym wędzonym boczkiem i cebulką lub podsmażane na masełku klarowanym. Pychotka:)

  • zrobiłam z połowy przepisu, pol kilo ziemniaków szklanka mąki, łyzka maki
    ziemniaczanej, jajko, wyszły porcje dla 4 osób!ziemniaki mialam z wczoraj!
    kopytka wyszły rewelacyjne i bardzo mięciutkie!

  • a czy mozna kopytka zamrozic? z pewnoscia tak, ale czy lepiej je mrozic surowe czy jednak je troche podgotowac, jak tak to ile je gotowac i jak wyglada ich pozniejsze przygotowanie jezeli zechcemy je rozmrozic, pozdrawiam

    • Można zamrozić. Moja babcia i mama mrożą takie już ugotowane. Można je potem, po rozmrożeniu, odgrzać na parze lub krótko gotować we wrzątku czy kuchence mikrofalowej. Można też obsmażyć na patelni. Co do surowych – nie mam pewności. Surowe pierogi mrozi się ułożone na tacce tak, żeby się nie dotykały. Może kopytka też się da zrobić w ten sposób :).

      • Jeżeli zamrozisz surowe to musisz tak jak pierogi ułożyć je osobno. Inaczej skleją się i będziesz miała jedną wielką kluskę. Niestety sama tego doświadczyłam. Osobiście uważam, że najlepiej zamrozić podgotowane. Ja po rozmrożeniu wrzucam je na chwilkę do wrzątku i są super 😉

    • Ja mrożę takie które gotuję (tylko jedną minutę) Wrzucam w woreczki do mrożonek, jak leci bez żadnego układania ale gotuję w wodzie z łyżeczką oliwy z oliwek. Po wyjęciu z zamrażalnika nawet ich nie rozmrażam tylko wrzucam takie zamrożone do wrzątku i czekam aż wypłyną pod brzeg. Czekam niespełna minutę i w zależności od zamówienia domowników, albo odcedzam i na patelnię albo na talerz.

  • Z przepisów tutaj wszystko mi się udaje: ciasto na ruskie, naleśniki ze szpinakiem, placki ziemniaczane, a teraz wyszły super kopytka. Przy najbliższej okazji biorę się za mielone. Dzięki wielkie, pozdrawiam.

    • Zamiast ziemniaczanej można dać mąkę ryżową – w Australii też miałam problem z kupieniem „ziemniaczanki”, a ryżowa stała na dziale z żywnością bezglutenową. Bez dodatku jednej z nich kopytka raczej się nie udadzą. We Włoszech spotkałam się z tamtejszymi kopytkami, czyli gnocchi, robionymi na samej mące pszennej, ale osobiście nie próbowałam jeszcze zrobić ich w ten sposób w domu. Jeśli ziemniaki będą bardzo sypkie, powinno się udać :).

      • Uda sie i bez maki ziemniaczanej. U mnie w domu sie nigdy do kopyteknie dodawalo innej maki niz pszenna i zawsze wychodzily super kopytka:) Poza tym, przepis fajnie opisany i smakowite zdjecia. Pozdrawiam 🙂

      • Tak, tylko wtedy to są idealne pierogi leniwe, a nie kopytka, bo w tym właśnie tkwi różnica :). Dzięki za przypomnienie, muszę zrobić leniwe po powrocie, bo jeszcze ich nie ma na blogu ;).

  • bardzo ta stronka mi pomogła ;D
    Dopiero wszystkiego się uczę ;D podglądywałam nie raz u mamy jak coś gotuje ;D
    ale dzięki waszym pomysłom wszystko jest łatwiejsze ;D
    a kopytka wyszły mi pyszne ;D mimo tego, że pierwszy raz je robiłam ;D
    pozdrowienia ;*

  • ale po co gotować w mundurkach i parzyć paluchy obierająć ciepłe ze skórki? Ja gotuję normalnie jak na obiad obrane ziemniaki i tłukę zwykłym tłuczkiem póki ciepłe 🙂

    • Bo takie z ziemniaków gotowanych w mundurkach lepiej smakują :). A obieranie nie jest uciążliwe i palce się nie parzą, kiedy ziemniaka nadziewa się na widelec i obiera skórkę nożem :).

  • Moja ś.p. prababcia podawała zawsze kopytka z cukrem i śmietaną, ale lepszy patent stosowała z kopytkami, które zostały. Zimne należało wstawić do lodówki bez przykrywania ich, żeby podeschły lekko. Na następny dzień były krojone na jeszcze mniejsze kawałki i smażone na maśle. Do zarumienionych dodawano jajka i sól. Niby nic, ale ten smak…! 😀

  • Rewelacyjnie prosty przepis, a sukces w wykonaniu gwarantowany nie ma opcji żeby wg. tej receptury się kopytka nie udały.
    Pyszne.

  • Ale szczerze ja teraz tęsknie za knedlami dobrymi bo prababca umiała robić tak że w środku cała śliwk bez pestki była

  • @Irek tak, takie rzeczy tylko z farszem na pierogi :). @Joanna P. moja też, ale nie przepadałam za nim. @Kasia dokładnie! @Joanna A. o właśnie, z grzybowym też bardzo smaczne.

    • można dodać odrobinę mleka, wtedy są takie pulchniutkie. u mojej kuzynki na śląsku takie jadłam, są naprawdę świetne 🙂

  • polać hmm, kopytka kojarzą mi się z sosem grzybowym. Ale ogólnie traktuje je jako dodatek do dań. Co innego leniwee

5 from 5 votes (5 ratings without comment)

Leave a Reply

Your email address will not be published.

Podoba Ci się przepis? Daj 5 gwiazdek :)




© 2009-2024 | Dorota Kamińska blog kulinarny, przepisy, podróże i styl życia | Wszystkie prawa zastrzeżone | Część odnośników na blogu to afiliacyjne linki partnerskie | Moja książka: Superfood | Silnik: Wordpress | Serwer: Bookroom