fbpx
Czytasz właśnie
Drugie urodziny – konkurs

Drugie urodziny – konkurs

Jeszcze nikt nie ocenił. Może Ty zaczniesz? Na końcu wpisu możesz przyznać gwiazdki.

Dziś Pozytywna Kuchnia obchodzi swoje drugie urodziny, z okazji których na blogu możecie obejrzeć przepis na tort Red Velvet.

Z okazji urodzin zapraszam też Was do mini-konkursu, w którym do wygrania przyprawy ufundowane przez mobilną listę zakupów Listonic, do której odnośniki możecie spotkać pod każdym przepisem prezentowanym na Pozytywnej Kuchni.

Konkurs jest łatwy, lekki i przyjemny :). Wystarczy, że w komentarzu zaproponujecie przepis na swoje ulubione danie kuchni polskiej i opiszecie dlaczego właśnie ono tak przypadło Wam do gustu. Styl i długość tekstu dowolne.

10 przepisów, które spodobają mi się najbardziej, zostanie nagrodzonych zestawami przypraw (opakowanie czarnuszki + laska wanilii). Według 10 zwycięskich przepisów przygotuję też potrawy, które sfilmuję i sfotografuję.

Zobacz też
Szparagi cytrynowe z parmezanem

Konkurs startuje dzisiaj i potrwa do niedzieli, 6 lutego. Zwycięzców ogłoszę w poniedziałek, 7 lutego, a nagrody prześlę pod wskazane adresy (na terenie Polski) pocztą w przeciągu 1 tygodnia.

Podoba Ci się? Oceń lub zostaw komentarz 🙂

38 komentarzy
  • Dziękuję bardzo 🙂 Jestem na liście 🙂 Chętnie sama podeślę dane, tylko nie widzę kontaktu 😀 ślepa jestem chyba 😀

    • Mmmmm…. A co to będzie za pyszne ciasto? Ja właśnie piekłam wiewiórę z Twojego przepisu..
      Ciekawe, czy tak jak ostatnio zniknie jeszcze ciepła…:)

      • Ciasto marchewkowe, z masą z serka mascarpone, z odrobiną ananasa, wiórek kokosowych i płatków migdałów. Piekłam drugi raz, bo chciałam nakręcić filmik, którego brakuje w przepisie. U mnie wiewiórka też zniknęła jeszcze ciepła, a były wtedy na nią cztery chętne :D.

  • Ja typuję każdą potrawę bez dodatków chemicznych, z którymi ludzki organizm w ogóle nie wie co zrobić.

  • ::::::::::::::::::::::RYBA W SZPINAKU:::::::::::::::::::::::::::::::::::::

    Większość z nas kojarzy kuchnię polską z treściwymi mięsnymi daniami. Zapominamy o tym że nieodłącznym elementem staropolskich uczt były ryby. Może nie jest to przepis na typowe sarmackie danie, ale gorąco go polecam 🙂

    Składniki:

    0,4 kg filetów rybnych
    0,5 kg szpinaku (o tej porze roku polecam mrożony)
    1 gałka muszkatałowa
    7 ziaren czerwonego pieprzu
    sól
    3 łyżki śmietany
    20 dag żółtego sera
    odrobina parmezanu
    1/4 szklanki białego wina
    olej dosmażenia
    masło

    Wrzuć szpinak na rozgrzaną patelnię i odparuj z niego wodę. dodaj wino i pozwól mu się pogotować.

    Usmaż rybę.

    Gdy szpinak będzie miał gęstą konsystencję dodaj do niego śmietanę, dopraw wymienionymi przyprawami, następnie rozdrobnij go blenderem.

    Ułóż w wysmarowany masłem naczyniu żaroodpornym warstwami:
    – rybę, kawałki masła
    -szpinak, Masło
    – parmezan i żółty ser

    Wstaw danie na 15 min do piekarnika.

  • Moja propozycja to całkiem smaczna zupina 😉 a mianowicie krupnik (nie mylić z innym rozgrzewającym płynem o tejże nazwie heh) a dokładniej krupnik pieczarkowo – żołądkowy,tak ogólnie to lubię zupy,a o tej porze roku nie ma jak sycąca,gęsta i gorąca zupina 🙂 choć najbardziej podchodzą mi zupy z soczewicy,to ten krupniczek zawsze konsumuję ze smakiem (przyznaję szczerze,że nie mam pojęcia czy krupnik to polska zupa czy może wymyśliły ją np. w XVI wieku mongolskie plemiona prowadzące koczowniczy tryb życia na azjatyckich stepach heh),no dobrze kończę tą przykrótką dygresję 🙂

    Krupnik pieczarkowo – żołądkowy – składniki na duży garnek (6-8 litrów):
    – 1/2 kg pieczarek
    – 1/2 kg żołądków drobiowych
    – 3-4 marchewki
    – kawałek selera i włoszczyzna wedle uznania
    – kilka ziemniaków no w ostateczności mogą być kartofle 😉
    – 1 szkl. kaszy jęczmiennej
    – opcjonalnie 2-3 kostki rosołowe

    Żołądki opłukać,oczyścić,zalać wodą i zagotować,po zagotowaniu wodę odlać,zalać ponownie i gotować do miękkości. Następnie żołądki pokroić na średnie kawałeczki lub w paseczki.
    Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę,pieczarki obrać,opłukać i pokroić w plasterki,marchew i selera pokroić w słupki,wszystko przełożyć do garnka,zalać wodą,dodać kaszę i ziele angielskie,gotować na małym ogniu aż ziemniaki będą miękkie. Gotową zupę można posypać posiekaną natką pietruszki,ja akurat użyłem suszonej.
    [img]http://pozytywnakuchnia.pl/wp-content/uploads/2011/02/1.JPG[/img]

  • Kuchnia polska mato w sobie,że posiada dużą gamę zup,tak popularnych w naszych domach.Nie wyobrażam sobie obiadu bez ukochanej, ogórkowej, pomidorowej, szczawiowej,barszczu,fasolowej,cebulowej…tyle ich jest,że można by wypisywać do rana.Zupa to podstawa obiadu,moje dzieci zawsze najpierw pytają jak wołam je na obiad:Mamo jaka dzisiaj zupa?Jednak moje serce skradła rozgrzewająca zupa fasolowa.Bardzo lubię ją szczególnie z fasoli z własnego ogródka,a sadzę ją co roku.

    •300 gram fasola Jaś drobna,
    •1 sztuka por (biała część),
    •200-300 gram żeberka wieprzowe,
    •pół łyżeczki bazylia otarta Prymat
    •do smaku pieprz i sól
    •1 pętko cienka kiełbaska,
    •4-5 sztuk ziemniaki,
    •1 ząbek czosnek,
    •1 sztuka marchewka

    Fasolę myjemy i namaczamy na noc.Następnego dnia gotujemy ją w tej samej wodzie w ktorej się moczyła.Lekko solimy gdy juz będzie miękka.
    Żeberka zalewamy litrem wody i gotujemy razem z drobno pokrojona w kostkę marchewką.Białe części pora kroimy w cienkie plasterki i obsmażamy na maśle.Dodajemy do wywaru.
    Ziemniaki obieramy i myjemy,kroimy w kostkę.Dodajemy razem z fasolą do zupy.
    Czosnek ucieramy z sola,pieprzem i łyzką oliwy.Mieszamy z zupą.Doprawiamy do smaku sola,pieprzem i połowa łyżeczki suszonej bazylii.Cienką kiełbasę kroimy w pół plasterki i obsmażamy na patelni.Dodajemy do zupy

    [img]http://pozytywnakuchnia.pl/wp-content/uploads/2011/02/DSC02497.JPG[/img]

  • Moje (oraz najbliższej rodziny i znajomych królika:)) „przegryzki” to … „KLAWISZE”
    Pragnę dodać, że oprócz tego, iż są oczywiście pyszne:), to są miękkie, kruche i długo pozostają świeże.
    A oto przepis na nie:

    CIASTO:
    – 70 dkg mąki
    – 4 żółtka
    – 5 dkg cukru
    – 2 kostki masła
    – sok z połowy cytryny

    LUKIER:
    – 45 dkg cukru pudru
    – 1 opakowanie cukru waniliowego
    – 4 białka

    MASA:
    – 4 jajka
    – 8 łyżek cukru
    -1i pół kostki masła

    Masło posiekać z mąką, dodać resztę składników i zagnieść ciasto. Włożyć do lodówki na około godzinę. W międzyczasie przyrządzamy lukier.
    Ciasto wałkujemy, kroimy w paski o grubości 4,5 mm, paski z kolei kroimy w poprzek (po około dwa centymetry) i w ten sposób uzyskujemy kształt klawisza.
    Pokrojone kawałki ciasta układamy na natłuszczonej blasze, następnie smarujemy je lukrem. Pieczemy około20 minut.
    Dwa ciastka przekładamy masą (lukier ma być na zewnątrz ciastka) i spożywamy:)

    P.S> Można także brzegi ciasteczek posmarować masą i obtoczyć w zmielonych orzechach włoskich.

  • To ja może polecę żurek, który zawsze jadamy na śniadanie wielkanocne… Jest to żurek z jajkiem, kiełbasą i chlebem. Dla mojej rodziny nieodłączny smak tradycji wielkanocnej i choć nigdy nie smakuje tak dobrze jak wtedy, przy stole nakrytym białym obrusem z barankiem, który przycupnął na rzeżuszce, jest doskonałą zupą na każdy dzień roku…

    Składniki:
    -0,5 kg białej kiełbasy
    -0,5 kg wędzonej kiełbasy typu np. myśliwska
    -2 listki laurowe
    -5 ziarenek ziela angielskiego
    -sól, pieprz
    -4 ząbki czosnku
    -pół cebuli
    -2-3 grzyby suszone
    -butelka zakwasu na żurek (jeszcze lepiej gdy mamy własny swojskiej roboty;)
    -majeranek 1-2 łyżki
    -jajka ugotowane na twardo
    -chleb, najlepiej kilkudniowy

    Kiełbasę włożyć do garnka wraz z zielem angielskim i listkami laurowymi, zalać wodą (ok. 4 litry). Dodać też pół opieczonej cebuli i grzybki.
    Gdy zawrze dodać obrane ząbki czosnku i gotować jeszcze ok 15 minut. Po tym czasie wyjąć kiełbasę i żurek przecedzić.
    Dodać natomiast majeranek i powoli dolewać zakwas (do uzyskania porządanej kwaśności). Gotować na niewielkim ogniu jeszcze kilka minut. Doprawić solą i pieprzem.
    Chleb porwać na kawałki i ułożyć na talerzach, wraz z pokrojoną w plasterki kiełbaską i ćwiartkami jajka, zalać żurkiem.
    Można zaostrzyć dodając na talerze odrobinę tartego chrzanu.

    Życzę smacznego:)

  • Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin 🙂 Oby tak dalej! 🙂

    A jeśli chodzi o moje ulubione, typowo polskie danie to podzielę się przepisem na śląską zupę z młodej kalarepki.

    Składniki:

    * 0,5kg żeberek
    * 2 marchewki
    * 1 pietruszka
    * 4 ziemniaki
    * kilka młodych kalarepek z liśćmi (liście powinny być sparzone i pokrojone w wąskie paseczki)
    * 1 łyżka masła
    * 1 łyżka mąki
    * sól, pieprz

    Z mięsa ugotować wywar. Następnie dodać pokrojoną w kostkę marchewkę, pietruszkę, kalarepę i ziemniaki. Warzywa podgotować w rosole, później dodać pokrojone w paseczki liście kalarepy. Całość podgotować, aż wszystko będzie miękkie. Następnie z łyżki masła, jednej łyżki mąki i trzech łyżek wody przygotować zasmażkę. Wlać ją do zupy, jeszcze raz całość zagotować. Doprawić do smaku.
    Smacznego 🙂

    zdjęcie -> http://rogalik.blox.pl/2010/07/Slaska-zupa-z-mlodej-kalarepki.html

  • Ja bym mogła na okrągło tkwić w świętach Bożego Narodzenia 😉 a dlaczego? bo uwielbiam MAKIEŁKI! 🙂 Choć danie jest można by ująć Wigilijne, często je robię w roku. Przecież pierogi z kapustą i grzybami czy karp nie jest zakazany… tak również traktuję ten smakołyk 🙂
    Składniki:
    * 50 dag maku
    * 25 dag masła
    * 30 dag bakalii (rodzynki, orzechy, migdały, skórka pomarańczowa, suszone śliwki, morele, figi, daktyle)
    * 3 jajka (oddzielnie żółtka i białka)
    * skórka otarta z cytryny
    * 3 łyżki miodu
    * 5 czerstwych bułek kajzerek
    * 0,5 l mleka
    * cukier do smaku

    Mak dokładnie opłukać z wszelkich drobin na sicie i osączyć. Przełożyć do zimnej wody, odstawić do namoczenia na ok. 24 godziny. Sparzyć, osączyć i trzykrotnie zmielić w maszynce do mięsa. Bakalie drobno posiekać. Masło roztopić i gorące wlać do maku. Dodać żółtka, miód, rozdrobnione bakalie i skórkę z cytryny. Doprawić cukrem i wymieszać. Bułki porwać na małe kawałki, zalać ciepłym mlekiem. Gdy zmiękną, dodać do maku. Z białek ubić pianę i delikatnie wymieszać z masą makową. Przełożyć do miski, schłodzić. Zimne makiełki wyłożyć na talerz, udekorować orzechami figami, daktylami.

  • Polska kuchnie jest pyszna, często ciężka ale ja to bardzo lubię. Z takich najbardziej tradycyjnych dań to polecałabym (szczególnie dla cudzoziemców) bigos, żurek, pampuchy i kotleta schabowego. Ja zaproponuję pierogi. Nie takie typowe z mięsem czy twarogiem. Pierożki to Kartofliki tatarskie. Polecam, są pyszne.Ciasto można zastąpić innym, swoim już sprawdzonym przepisem.

    Kartofliki tatarskie
    Ciasto:
    – 420 g mąki (2½ szklanki)
    – 150 ml gorącej wody (¾ szklanki)
    – 1 żółtko
    – 2 łyżki oleju
    – 1 płaska łyżeczka soli
    Farsz:
    – ½ kg ziemniaków (5-6 ziemniaków)
    – 3-4 ugotowane na twardo jajka
    – po 1 łyżce pokrojonego drobno szczypiorku, koperku i pietruszki
    – 1 cebula
    – 1 surowe jajko
    – 1 łyżka oleju
    – sól
    – pieprz

    Wykonanie:
    Farsz: Obrane i ugotowane ziemniaki przecisnąć przez praskę, dodać ugotowane i pokroić w kosteczkę jajka, obraną, pokrojoną w drobną kosteczkę i podsmażoną na oliwie cebulę. Dodać posiekane zioła, surowe jajko i przyprawy. Dokładnie wymieszać.
    Ciasto: Do mąki dodać pozostałe składniki i wyrobić gładkie ciasto. Rozwałkować, wyciąć krążki, układać farsz i zaklejać pierożki. Wrzucać do osolonego wrzątku z dodatkiem oleju. Gotować 2-3 minuty po wypłynięciu pierożków.

  • Zrazy wołowe z kluskami śląskimi i zasmażanymi buraczkami

    KLUSKI ŚLĄSKIE
    1 kg ziemniaków,250 g mączki ziemniaczanej,1 jajko,sól
    Ugotowane dzień wcześniej ziemniaki przeciskamy przez praskę,na stolnicy wysypujemy mączkę robimy wgłębienie wbijamy jajko sypiemy sól i dodajemy ziemniaki.Zagniatamy delikatne ciasto,formujemy wałeczki,kroimy kawałki wielkości orzecha włoskiego, robimy kulki spłaszczamy je i robimy wgłębienie palcem na środku, gotujemy w wodzie z dodatkiem soli i 2 łyżek oleju do wypłynięcia.
    ZRAZY WOŁOWE
    5 zrazów wołowych,ogórki kwaszone,cebula,5 plastrów wędzonego boczku,musztarda,sól,pieprz,przyprawy
    Mięso rozbić na płaty,posypać solą,pieprzem i posmarować musztardą.Ogórki pokroić wzdłuż,cebulę w piórka.Na mięsie układać plastry boczku,ogórka i cebuli,zwinąć i spiąć wykałaczkami.Obsmażyć na smalcu,przełożyć do rondla, na tym samym smalcu podsmażyć pozostałą cebulę dodać do mięsa, podlać wodą, dodać przyprawy według własnego uznania i dusić do miękkości.Na końcu sos zagęścić lekką zawiesiną z mąki i wody.
    BURACZKI ZASMAŻANE
    Buraki ugotować,gdy wystygną zetrzeć na dużych oczkach,doprawić solą,cukrem i octem.Na patelni rozgrzać masło ,dodać mąkę i podsmażyć na złoty kolor,dodać buraki i chwilę trzymać na ogniu.
    Nie podaję tu ilości ponieważ robię to na oko.
    BARDZO LUBIĘ TO DANIE, ZWŁASZCZA NA NIEDZIELNY OBIAD,KOJARZY MI SIĘ Z MOIM DZIECIŃSTWEM.SMAK I ZAPACH W KUCHNI Z TAMTYCH LAT CZUJĘ DO DZIŚ.POLECAM I POZDRAWIAM

  • FASOLKA PO BRETONSKU

    SKLADNIKI :

    * Biala Fasola (jeden woreczek ) NAJLEPSZY POLSKI JAS 🙂
    * Kielbasa Torunska ( 2 laski)
    * Kawalek Boczku ( wedzonego )
    * 2 wieksze cebule
    * Koncentrat Pomidorowy ( 2 male puszki )
    * Majeranek (1 lyzka )
    * Sol (do smaku)
    * Pieprz (do smaku )
    * Papryka mielona ( moze byc slodka albo ostra 1 lyzka )

    SPOSOB PRZYRZADZENIA :

    Fasolke dobrze wyplukac i namoczyc w zimnej wodzie na 10 godzin . Ugotowac w tej samej wodzie do miekkosci, pod koniec gotowania poslic szczypta soli. Boczek pokroic w kostke i podsmazyc , następnie dodac pokrojona w kostke cebule dalej smazac. Kielbase pokroic w kostke i osobno podsmazyc na patelni.Do ugotowanej fasolki wlozyc boczek z cebula, kiełbase. koncentrat pomidorowy, majeranek i paprykę.Wszystko razem podgotowac okolo 10 minut na wolnym ogniu od czasu do czasu mieszajc , doprawic do smaku sola i pieprzem.

    SMACZNEGO 🙂

  • LAZANKI ALE INNACZEJ 🙂 Z BROKULAMI 🙂

    SKLADNIKI :

    * 4 Brokuly (swieze )
    * 1 Duza cebula
    * Okolo 3/4 paczki Makaronu (najlepszy w ksztalcie kokardki )
    * Kilka plastrow wedzonego boczku, chuda kielbasa albo szynka.
    * 2 lyzki kwasnej smietany.
    * 3 serki topione firmy Hochland (najlepszy) o smaku Borowikowym.
    * Pieprz
    * Sol

    BROKULY POKROIC NA ROZYCZKI ,OPLUKAC GOTOWAC OK 8 MIN ABY BYLY LEKKO TWARDAWE. UGOTOWAC W MIEDZY CZASIE MAKARON. NASTEPNIE NA ROZGZANY OLEJ WZUCIC POKROJONA W KOSTKE CEBULE I SZYNKE WRAZ Z BOCZKIEM SMAZYC NA ZRUMIONY KOLOR.NASTEPNIE DO CEBULI Z SZYNKA I BOCZKIEM DODAC 2 LYZKI SMIETANY 3 SERKI TOPIONE WSZYSTKO ROZPUSCIC OD CZASU DO CZASU MIESZAJAC . DO MISKI WRZUCIC UGOTOWANE BROKULY , MAKARON I CALA ZAWARTOSC Z PATELNI RAZEM WSZYKO DOBRZE WYMIESZAC I DOPRAWIC DO SMAKU PIEPRZEM I SOLA.

    WYMYSLILEM SAM TEN PRZEPIS NA LAZANKI Z BROKULAMI WYSMIENITE I NAPRAWDE BARDZO PYSZNE 🙂 POLECAM

    SMACZNEGO 🙂

  • Kuchnia polska jest tyglem, więc trudno wyodrębnić z niej rdzennie polskie potrawy. Ale skoro przepis na bigos mojego Taty znajduje się także w książce „Co jadano w Soplicowie”, to o czymś świadczy!

    Bigos mojego Taty
    czyli „staropolski”,
    z moimi modyfikacjami

    1,5 kg białej kapusty (1 główka)
    1 kg kapusty kiszonej
    0,35 kg dobrej kiełbasy
    0,35 kg pieczonej szynki (prawdziwej!)
    0,05 kg suszonych grzybów
    powidła śliwkowe
    słodkie czerwone wino
    kilka łyżek smalcu

    liść laurowy
    pieprz w ziarnach
    ziele angielskie
    mielony kminek
    mielony imbir
    sól
    pieprz
    kromka chleba na zakwasie (może być sucha)

    Grzyby zalać wodą.
    Kiełbasę i szynkę pokroić, przysmażyć na smalcu.
    Kapustę białą poszatkować i sparzyć, kiszoną odsączyć.
    Zalać kapustę wodą, dorzucić zawiniętą w gazę kromkę chleba, i gotować do miękkości.
    (Dzięki chlebowi mniej śmierdzi.)
    Dolać wina, dodać podsmażone wędliny i pokrojone grzyby wraz z wodą, w której się moczyły.
    Dorzucić przyprawy – imbiru odrobinkę.
    Dusić, co jakiś czas mieszając.
    Pod koniec dodać powideł śliwkowych – ilość zależy od smaku i od kwaśności kapusty.

    Bigos jest bardzo aromatyczny i treściwy. Idealny na zimowe popołudnie.
    Moje wspomnienia wiążą go z pierwszymi świadomymi obchodami Sylwestra, miałam wtedy jakieś 5 lat i było cudownie.

  • Dorotko, wszystkiego najlepszego z okazji dwóch latek bloga!:) A tort prześliczny!:)
    Świetny konkurs!:) z wielką radością wezmę w nim udział:)

    Co do mojego ulubionego polskiego przepisu… jest kilka… ale skoro mam wybrać ten jeden jedyny to stawiam na ZUPĘ GRZYBOWĄ, którą co roku na Wigilię przygotowuje Kochana Babcia Zosia:)
    Zupka jest esencjonalna, bardzo aromatyczna, przywołująca magię świąt. Przepis jest nieskomplikowany, a efekt smakowy znakomity. A to nie tylko moje zdanie, ale wszystkich domowników:)

    Oto i przepis:
    2 duże garście grzybków suszonych (ok. połowę muszą stanowić prawdziwki)
    pęczek włoszczyzny (marchew, pietruszka, seler, por)
    1 cebula
    kilka ziaren pieprzu
    kilka ziaren ziela angielskiego
    3 listki laurowe
    sól
    2-3 łyżki śmietany
    1 łyżeczka mąki pszennej
    oraz ugotowany makaron nitki

    Grzyby umyć, namoczyć na kilka godzin przed gotowaniem, nastawić w tej samej wodzie. Umytą, oczyszczoną, pokrajaną włoszczyznę wraz włożyć do wrzącego wywaru z grzybów, ugotować. Gdy grzyby i warzywa będą miękkie, wywar przecedzić, zagęścić mąką wymieszaną ze śmietaną, zagotować. Grzyby pokrajać w paski, włożyć do zupy.
    Podawać z ugotowanym makaronem nitki lub swoim ulubionym. Po wierzchu posypać obficie posiekaną natką pietruszki.

    Smacznego!:)

  • Według mnie,danie,które ostatnio zrobiłam było typowo polskie. Kojarzy mi się z obiadem u babci w Tomaszowie Mazowieckim..Wchodziło się do domu,duszno,parno i śmierdzi-ktoś mógłby rzec. Ja lubiłam aromat jedzenia rozchodzący się po każdym pokoju..
    Mianowicie: GULASZ DROBIOWY Z KOPYTKAMI I ZASMAŻANĄ KAPUSTĄ
    2 piersi kurczaka pokroiłam i ugotowałam z solą oraz paroma ziarnami pieprzu,ziela anielskiego i kolendry.
    Dałam też parę plasterków marchewki dla słodyczy. Gdy mięsko się ugotowało, dodałam podsmażone pół cebulki. Zagęściłam sos mąką ziemniaczaną i mąką pszenną.
    Na kopytka zużyłam 5 ugotowanych i rozciapcianych widelcem ziemniaków i ok 1,5 szklanki mąki pszennej + ciut ziemniaczanej. Wszystko razem zagniotłam,wałkowałam paski i kroiłam kopytka. Następnie siup do osolonego wrzątku. Wyjęłam po wypłynięciu kluseczek na wierzch.
    Jeśli chodzi o kapustkę-25 dag kiszonej kapusty zalałam małą ilością wody[do przykrycia] i lekko podgotowałam.[w czasie gotowania kroiłam ją nożyczkami,żeby nie było zbyt długich kawałków].
    Na patelni rozgrzałam olej,dałam cebulkę i na koniec odsączoną kapustę. Powoli tak ją sobie podsmażałam z listkiem laurowym i dodatkiem cukru i mielonego pieprzu. Na koniec dałam troszkę smalcu dla specyficznego smaku. i…smacznego rodzinko ! : )
    Mmm…tylko kompotu domowego brak..

  • Cała moja wielka rodzina poprostu uwielbia karkówke w takim wydaniu 😀

    Pieczona karkówka
    5 plastrów karkówki
    5 plastrów żółtego sera
    5 łyżeczek majonezu
    2 duże cebule pokrojone w pół talarki
    przyprawa do karkówki
    odrobina oleju do posmarowania blachy

    mięso lekko rozbijamy i opruszamy przyprawą następnie odstawiamy do lodówki na jakąś godzinke, na blaszke wykładamy papier do pieczenia samrujemy go olejem układamy karkówke, smarujemy mięso majonezem posypujemy cebulą a na niej układamy żółty ser, zapiekamy ok 40 min

    Do takich kotlecików rewelacyjne są pieczone ziemniaczki i surówka na ostro.
    Naprawde polecam. Jeszcze nikt nie składał na nie „reklamacji” 😉

  • Nie wiem, czy to polskie danie- ale za to moja ulubiona sałatka 🙂

    Sałatka z tuńczyka

    4 jajka ugotowane na twardo ,
    1 opakowanie tuńczyk w sosie własnym,
    1/2 puszki kukurydza,
    1 cebula,
    200 gram ser żółty starty gouda,
    do smaku sól, pieprz,
    4 łyżki majonez,
    2 łyżki musztarda,
    do smaku przyprawa chili

    Cebulę pokroić w kostkę i zalać wrzątkiem. Jajka obrać ze skorupek i oddzielić białka od żółtek. W miseczce wymieszać majonez, musztardę i przyprawy. Układać w następującej kolejności: na samym spodzie połowę startego sera(najlepieja na dużych oczkach), starte białko (na grubych oczkach), połowę sosu, cebule (odsączona), tuńczyka(bez zalewy), reszte sosu, kukurydze, reszte żółtego sera i na samym wierzchu pokruszone żółtka. Przed podaniem schłodzić sałatkę :))
    [img]http://pozytywnakuchnia.pl/wp-content/uploads/2011/02/w153_h189_mf_bffffff.jpg[/img]

  • Piękny zimowy poranek. Godzina 8 rano, śnieg trzeszczy pod stopami. Wchodzimy do góralskiej gospody i zamawiamy najlepszą jajecznice jaką można sobie tylko wyobrazić. Do niej obowiązkowo szklanka herbaty. Śniadanie proste ale wysokobiałkowe i pożywne po którym można wybrać się na wycieczkę górską.

    Bez tego nie wyobrażam sobie Polskiej Kuchni.

    10 dag wędzonego boczku
    10 dag kiełbasy
    4 jajka

    Boczek i kiełbasę pokroić w kosteczkę. Rozgrzać patelnię i na rozgrzaną na dużym ogniu wrzucić boczek a po kilku chwilach kiełbasę. Jak już się zrumienią i wytopi się tłuszcz. Dodać jajka. Jajek nie ścinać za bardzo jajka powinny lśnić na tależu.
    Szybkie, proste i smaczne.

    Pozdrawiam
    Tomek

  • Uważam że najlepszym polskim przepisem który ostatnio robiłam to piernik staropolski. Wymaga sporo pracy i cierpliwości, ale warto!
    Oto on:
    Oto przepis:

    · pół kg miodu

    · 2 szklanki cukru (dałam troszkę mniej)

    · 25 dag masła

    · 1 kg mąki pszennej

    · 3 jajka

    · 3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej

    · pół szklanki mleka

    · pół łyżeczki soli

    · 2-3 torebki przyprawy do piernika (40 g w torebce) – ja dałam 2 torebki po 27g i uważam że jest dobrze

    Przygotowanie:

    Miód, cukier i masło podgrzać stopniowo, niemal do wrzenia, wymieszać porządnie i ostudzić. Do chłodnej masy dodać mąkę pszenną, jajka, sodę oczyszczoną rozpuszczoną w połowie szklanki mleka, sól i przyprawę do piernika. Ciasto starannie wyrobić i przełożyć do kamionkowego lub emaliowanego garnka. Przykryć ściereczką i odstawić w chłodne miejsce na 5 – 6 tygodni. Piec 3 – 4 dni przed świętami.

    Pieczenie:

    Ciasto podzielić na 2 – 3 części, rozwałkować (najlepsza grubość około pół cm) i piec w dużej blaszce w temperaturze około 160 – 180ºC (zależy od piekarnika) przez około 15 – 20 minut (zależy od grubości placka). Placki ochłodzić.

    Ochłodzone placki przełożyć podgrzanymi powidłami śliwkowymi (można je wymieszać z bakaliami), przykryć arkuszem papieru i równomiernie obciążyć, odstawić do 'skruszenia’ na 3 – 4 dni.

    Piernik polać czekoladą lub lukrem (z lukrem dłużej się przechowuje). Długo zachowuje świeżość, wystarczy go zawinąć w papier lub ściereczkę, by nie wysychał.

    Ważna uwaga:

    Wyrobione ciasto jest dość luźne. Po leżakowaniu w zimnie tężeje i daje się rozwałkowywać (trzeba jednak podsypywać mąką, czasem sporo).

  • * PRZEPIS NA PYSZNY CHLEB OWSIANY *
    Skadniki :
    5 dag drozdzy
    1 lyzeczka cukru
    8 lyzek platkow owsianych
    2 lyzeczki soli
    1 litr CIEPLEJ wody
    1 kg maki pszennej
    4 lyzki slonecznika LUSKANEGO

    MOZNA ZROBIC Z POLOWY PORCJI SKLADNIKOW ALE JEST TAK DOBRY ZE WARTO ZROBIC DWA 🙂

    DO MISKI DODAC DROZDZE DODAC LYZECZKE CUKRU WYMIESZAC ZEBY DROZRDZE SIE ROSPUCILY, DO ROZPUSZCZONYCH DROZRZY DODAC 8 LYZEK PLATKOW OWSIANYCH 1 LITR CIEPLEJ WODY, 2 LYZECZKI SOLI WSZYSTKO DOBRZE WYMIESZAC ZOSTAWIC NA 20 MIN ZEBY PLATKI WYPLYNELY NAWIESZ , PO 20 MIN DODAC 1 KG MAKI I 3 LYZKI SLONECZNIKA WSZYSTKO DOBRZE WYMIESZAC !!! DO DWOCH FOREMEK PRZELOZYC CIASTO WCZESNIEJ FOREMKI WYSMAROWAC MASLEM I OBSYPAC BULKA TARTA ZEBY CHLEB W TRAKCIE PIECZENIA NIE PRZYLEPIL SIE DO FOREMEK NA WIESZ CIASTA POSYPAC SLONECZKIEM PIEC 60 MIN W TEMP 220

    BARDZO LUBIE TEN CHLEB OWSIANY PIEKE GO BARDZO CZESTO WARTO SPRUBOWAC MOJEGO PRZEPISU NA TEN WSPANIALY CHRUPIACY CHLEB OWSIANY JAK OD MAMY 🙂
    ZYCZE SMACZNEGO , POZDRAWIAM

Leave a Reply

Your email address will not be published.

© 2009-2024 | Dorota Kamińska blog kulinarny, przepisy, podróże i styl życia | Wszystkie prawa zastrzeżone | Część odnośników na blogu to afiliacyjne linki partnerskie | Moja książka: Superfood | Silnik: Wordpress | Serwer: Bookroom