Czerwona kapusta kiszona
- z jabłkiem i marchewką
- doprawiona kminkiem
- z beczki lub słoika
Czerwona kapusta kiszona, którą razem z mężem kuzynki przygotowaliśmy wspólnie po raz pierwszy… wyszła okropnie słona! Tak to czasem bywa, jak się człowiek zagada i nie ustali, czy łyżki mają być płaskie, czy jednak czubate ;). Pięknie się ukisiła, ale potem nadawała się do jedzenia wyłącznie po zmieszaniu z białą. Ta druga, na szczęście, wyszła nam znakomita. Po zmieszaniu oba kolory na talerzu tworzyły piękną kompozycję. Dlatego uważam, że warto ukisić je w osobnych beczkach lub jednej, wspólnej. Nawet w mniejszych porcjach, bezpośrednio w słoikach, żeby zimą cieszyć się smakiem zdrowych, domowych kiszonek i bogactwem ich korzystnych składników oraz pięknym wyglądem na talerzu. Zobaczcie jak zrobić czerwoną kapustę kiszoną krok po kroku.
Zobacz też: Najlepsze przepisy na kiszonki
Czerwona kapusta kiszona najwięcej pożytku przyniesie, gdy zjecie ją jako dodatek do obiadu. Polecam szczególnie do smażonej lub pieczonej ryby. To chyba mój ulubiony zestaw. Dodając ją do bigosu, uzyska się jego ciemny, niemal czarny kolor. Pamiętajcie jednak, że kapusta kiszona czerwona czy biała, poddana obróbce termicznej, straci potem w czasie gotowania swoje cenne wartości odżywcze. Zwłaszcza gdy bigos, zgodnie z klasycznym podejściem, będzie gotowany przez trzy dni, za każdym razem po leżakowaniu na mrozie.
Przepis na czerwoną kapustę kiszoną
Przygotowuje się ją tak samo jak białą. Tylko kolor wyjdzie inny. Ciemna, wyjątkowo piękna i apetyczna. Z pewnością się ze mną zgodzicie :).
☟ W moich przepisach szklanka ma zawsze 250 ml, kostka masła to 200 g, a łyżka lub łyżeczka jest płaska, chyba że wyraźnie zaznaczam, że jest inaczej.
Składniki
- 1 kg czerwonej kapusty (umyta, bez zewnętrznych, uszkodzonych liści, poszatkowana)
- 2 gałązki kopru z nasionami (podsuszone lub suche)
- 1 marchewka (opcjonalnie; duża, oskrobana, starta na tarce o grubych oczkach)
- 1 jabłko (opcjonalnie; obrane lub ze sparzoną skórką, starte na tarce o grubych oczkach)
- ½-1 łyżeczka kminku (opcjonalnie; cały)
- 1 łyżka soli (najlepsza będzie kamienna lub himalajska (płaska łyżka, gdy do kiszenia nie dodaję jabłka i marchewki; czubata, gdy kiszę kapustę czerwoną z jabłkiem i marchewką))
🖩 Chcesz przeliczyć miary i wagi? Oto kalkulator.
LUBISZ PRZEPISY DOROTY?
Dołącz do ponad 15 tysięcy osób zapisanych do newslettera! Wysyłam tylko 2-4 wiadomości w miesiącu. Skorzystaj z podpowiedzi, co warto ugotować z aktualnie dostępnych w sklepach, sezonowych składników. Dowiesz się, co u mnie, jakie ciekawe rzeczy polecam i otrzymasz garść kulinarnych (i nie tylko) inspiracji.
E-BOOK NA POWITANIE – GRATIS
Przydatne przepisy i poradniki
- Ręczne szatkowanie większych ilości kapusty może być pracochłonne, dlatego polecam pracę w towarzystwie rodziny lub znajomych. Mnie bardzo pomaga mój robot planetarny, do którego montuję końcówkę do szatkowania, choć kapusta wymaga wtedy pokrojenia na kawałki, które się do niego zmieszczą. Z kolei przekrojoną na pół główkę kapusty można poszatkować w spiralizerze.
- Najłatwiej ukisić kapustę w kamionkowej beczce, ale można też poporcjować ją od razu po wymieszaniu wszystkich składników do słoików i każdy z osobna obciążyć, przykryć, a potem co 2-3 dni odgazowywać.
Jak zrobić
- Ugniatam kapustę z solą w misce, żeby zmiękła i puściła sporo soku.
- Dodaję marchewkę, jabłko i kminek, mieszam i przekładam do garnka z kamionki lub ceramiki, dużego słoja lub mniejszych słoików. Obciążam, np. wygotowanymi kamieniami otoczakami, żeby kapusta była zanurzona w swoim soku i nie spleśniała. Przykrywam, np. talerzykami.
- Odstawiam kapustę w chłodne miejsce na ok. 2-3 tygodnie. Co 2-3 dni mieszam i ponownie dociskam, żeby się odgazowała.
- Z większych naczyń przekładam kiszoną kapustę do słoików, zamykam na wieczka zaciskowe z gumką lub zakręcam i przechowuję w chłodnym miejscu do 1 roku.
Czerwona kapusta kiszona przepis
Uważam, że świetnie smakuje zarówno z kminkiem, jak i bez jego dodatku. Kilkoro z Was sugerowało mi, że warto też dodać majeranek. Myślę, że to doskonały pomysł, choć sama jeszcze nie miałam okazji go przetestować. Kiszenie potrwa 2-3 tygodnie, a w tym czasie trzeba się powstrzymywać przed chęcią wypicia tego pysznego soku. Ciekawa jestem, czy również macie na niego ochotę ;).
Bardzo jestem ciekawa, jak Wam się ukisiła. Dajcie koniecznie znać w komentarzach i napiszcie, z jakimi potrawami najbardziej lubicie ją łączyć :).
