Choć spotykany pod wieloma nazwami, najwłaściwszym określeniem jest kefir wodny, naturalny probiotyk bezmleczny do picia. Być może znacie go jako algi, z którymi w rzeczywistości nie ma nic wspólnego, albo kryształy japońskie czy kryształki kefirowe. Dziś trochę o tym, czym jest, jak zdobyć, przygotować i wykorzystywać kefir wodny w kuchni.
Zobacz też: Więcej przepisów na naturalne probiotyki
Kefir wodny to zdrowy i naturalny probiotyk dla wszystkich, którzy nie mogą lub nie chcą spożywać klasycznego kefiru z mleka krowiego (warto jednak pamiętać, że trzeba wtedy pomyśleć o innych źródłach wapnia dostarczanego do organizmu, np. z maku lub migdałów). Na drodze fermentacji wytwarzają się w nim korzystne dla układu trawiennego bakterie. Żeby proces mógł przebiec, potrzebne są odpowiednie warunki, ale zanim zaczniecie przygotowywać kefir wodny, poczytajcie o zasadach jego powstawania, dzięki którym nie popełnicie błędów, które często mają miejsce, gdy „algi” przekazywane są przez jedną osobę drugiej, bez konkretnych instrukcji czy wiedzy i wszyscy wierzą, że są zdrowe, ale nikt nie wie, dlaczego i pod jakim warunkiem.
Kefir wodny – pochodzenie i skład
Kefir wodny, znany jako algi morskie do picia lub kryształy japońskie – są to półprzezroczyste granulki o żelowatej konsystencji, które wyglądem przypominają kryształki. Nie pochodzą z mórz czy oceanów i do końca nie wiadomo, jak zaczęły krążyć po świecie, ale w naturze spotyka się je podobno w niektórych kaktusach w Meksyku.
Kryształki kefiru wodnego składają się z bakterii i drożdży, które do przetrwania i rozmnażania potrzebują wody i cukru, choć wiele receptur wspomina o dodatku rodzynek, o czym szerzej za chwilę. W temperaturze pokojowej, w wodzie z dodatkiem cukru, przez ok. 2-4 dni zachodzi proces fermentacji, w wyniku którego wytwarza się bąbelkujący dwutlenek węgla, alkohol etylowy i kwas mlekowy.
Kefir wodny – jaki cukier zastosować
Ponieważ zależy nam na namnożeniu bakterii i drożdży, do hodowli kryształków i przygotowania kefiru trzeba wybrać cukier, który nie opóźni całego procesu. Dlatego najlepszy będzie klasyczny, biały cukier, a dodawane do wody rodzynki lub daktyle, figi czy morele muszą być organiczne, bez środków konserwujących, oleju, czy sztucznych barwników, które mogą opóźnić namnażanie kryształków lub całkowicie je zniszczyć. Spotkałam się z opinią, że rodzynki dodaje się, żeby kryształki miały dodatkowy cukier (fruktoza), ale tak naprawdę jest to po prostu jedynie dodatek smakowy. Koniecznie sprawdźcie skład dodawanych do „alg” owoców suszonych, jeśli nie chcecie doprowadzić do obumarcia kolonii drożdży i bakterii w kefirze.
Nie polecam ksylitolu – jest bakterio- i drożdżobójczy, dlatego będzie tępić bakterie i drożdże, zamiast umożliwiać im rozwój.
Nie sprawdza się też sama fruktoza lub np. syrop z agawy – proces namnażania jest wtedy bardzo powolny, a kryształy nabierają nieładnego, żółtego koloru.
Biały cukier jest tu najlepszy i nie trzeba bać się jego dodatku – to bakterie go przetworzą, strawią i wykorzystają do rozmnażania, jeszcze zanim wypijemy kefir wodny.
Kefir wodny – zasady hodowli kryształków
- Nie wolno stosować metalowych przedmiotów (niszczą kryształki), drewno też nie jest wskazane, ze względu na możliwość przeniesienia niechcianych szczepów bakterii. Tylko czysty plastik lub silikon, albo szkło.
- Nie wolno trzymać fermentujących kryształków w szczelnie zamkniętym pojemniku – wystrzeli wieczko!
- Suszone owoce nie mogą zawierać sztucznych barwników czy konserwantów oraz oleju. Czytamy skład na etykiecie!
- Woda na kefir nie może być bezpośrednio z kranu, ponieważ nadmiar chloru niszczy ziarna kefirowe. Najlepsza będzie mineralna lub filtrowana, przegotowana i wystudzona do odpowiedniej temperatury.
- Pojemnik musi być zabezpieczony gazą, bo zapach fermentujących składników przyciąga muszki owocówki niczym magnes.
☟ W moich przepisach szklanka ma zawsze 250 ml, kostka masła to 200 g, a łyżka lub łyżeczka jest płaska, chyba że wyraźnie zaznaczam, że jest inaczej.
Składniki
- 3-4 łyżki ziaren kefiru wodnego (kryształki; tylko w szklanych, plastikowych lub silikonowych naczyniach)
- 4 łyżki cukru
- 4-6 rodzynek (opcjonalnie; można zastąpić 2 suszonymi morelami lub figami; bez konserwantów i tłuszczu oraz dodatkowych środków słodzących)
🖩 Chcesz przeliczyć miary i wagi? Oto kalkulator.
LUBISZ PRZEPISY DOROTY?
Dołącz do ponad 15 tysięcy osób zapisanych do newslettera! Wysyłam tylko 2-4 wiadomości w miesiącu. Skorzystaj z podpowiedzi, co warto ugotować z aktualnie dostępnych w sklepach, sezonowych składników. Dowiesz się, co u mnie, jakie ciekawe rzeczy polecam i otrzymasz garść kulinarnych (i nie tylko) inspiracji.
E-BOOK NA POWITANIE - GRATIS
Jak zrobić
- Kryształki kefiru umieszczam na plastikowym sitku i przepłukuję pod zimną wodą (najlepiej przegotowaną i wystudzoną).
- Przekładam kryształy do 1-litrowego słoika lub plastikowego pojemnika. Zalewam niewielką ilością ciepłej wody (mineralna lub przegotowana, przestudzona). UWAGA: woda musi być ciepła, ale nie może być gorąca, bo zniszczy kryształki.
- Dodaję cukier i mieszam delikatnie za pomocą plastikowej łyżki, do całkowitego rozpuszczenia.
- Uzupełniam wodę (zimną lub letnią; mineralną lub przegotowaną i wystudzoną) do 1 litra. Można dołożyć rodzynki, ale nie jest to konieczne na tym etapie, bo bakterie i drożdże będą się rozwijać na białym cukrze. Rodzynki dodadzą napojowi smaku, ale mogą zakłócić proces fermentacji.
- Słoik przykrywam gazą i zabezpieczam gumką. Odstawiam w bezpieczne, nie za gorące i nie za zimne miejsce, z daleka od dużego nasłonecznienia (ale nie musi być całkowicie ciemne) na 24-48 h. Roztwór powinien zabąbelkować, spienić się delikatnie z wierzchu. Czasem trwa to krócej, innym razem dłużej. Kefir wodny powinien mieć sfermentowany zapach i kwaskowaty smak, przypominający bezalkoholowego szampana. Nie ma sensu odcedzać i pić wody, jeśli ma słodkawy posmak i nie zabąbelkowała - to będzie zwykła woda z cukrem, a nie naturalny probiotyk. Trzeba poczekać jeszcze 1-2 dni, a jeśli fermentacja nadal nie nastąpiła, wymienić kryształki na nowe.
- Odcedzam kryształki na plastikowym sitku, a kefir jest gotowy do spożycia. Można przechowywać go przez 24 godziny w lodówce, pić bez dodatków lub dolać do koktajlu owocowego albo warzywnego. Można też przeprowadzić wtórną fermentację napoju i uzyskać kwaskowaty, probiotyczny napój smakowy.
- Z odcedzonych kryształków przygotowuję kolejną porcję kefiru. Jeśli nie mam czasu robić tego od razu, wstawiam je, zalane niewielką ilością wody z dodatkiem 1 łyżeczki cukru, do lodówki, co spowalnia rozwój bakterii i drożdży, ale też zapobiega ich obumarciu.
Wartości odżywcze
Kefir wodny – powtórna fermentacja
Coś dla miłośników fermentowanych napojów smakowych. Odcedzoną z kryształków wodę wystarczy przelać do 1-litrowych słoików (po 500 ml do każdego) i dopełnić owocami (świeże lub suszone) i/lub sokiem oraz dodatkami (np. wanilia, kardamon, cynamon, imbir), zabezpieczyć folią spożywczą i zakręcić. Po 2-3 dniach fermentowany napój owocowy gotowy, można przechowywać go w lodówce lub szczelnie zakręcić w butelkach i trzymać w zacienionym miejscu.
Przykładowe zestawy smakowe:
- malina: 500 ml kefiru wodnego + 100 g malin + 5-6 rodzynek
- jabłko: 500 ml kefiru wodnego + 1 małe jabłko + 5-6 rodzynek
- gruszka: 500 ml kefiru wodnego + 1 gruszka +2 rodzynki
- morela lub brzoskwinia: 500 ml kefiru wodnego + 1 brzoskwinia lub 2 morele + 5-6 rodzynek
- cytryna/grejpfrut/pomarańcza: 500 ml kefiru wodnego + kawałki 1 cytryny/pomarańczy/grejpfruta + 5-6 rodzynek
- jagody lub borówka amerykańska: 500 ml kefiru wodnego + 100 g jagód/borówek + 5-6 rodzynek
- dowolny sok owocowy: 500 ml kefiru wodnego + ok. 100 ml soku
Kefir wodny – właściwości i zastosowanie
Kryształki japońskie uważane są za cudowny środek leczniczy i często, po dłuższej kuracji, kiedy okazuje się, że nie przynoszą pożądanych efektów, następuje ich odstawienie, a osoba dotychczas je stosująca czuje się zawiedziona. Dlatego warto przypomnieć, że to nie jest cudowny lek na wszystko, a jedynie jeden z pożądanych składników zdrowej, zrównoważonej i zróżnicowanej diety. Tak samo jak polskie kiszonki: ogórki czy kapusta, przetwory mleczne takie jak kefir, jogurt naturalny i inne naturalne probiotyki, korzystnie wpływa na rozwój właściwej flory bakteryjnej w jelitach.
Postaram się wyjaśnić Wam, w jaki sposób działa:
- Wspomaga perystaltykę jelit – tak samo jak klasyczny jogurt czy kefir, albo woda z ogórków kiszonych czy sok z kiszonej kapusty. Ale nie uzyskacie spektakularnych efektów, jeśli codziennie pijecie za mało płynów (minimum to 1,5 l dziennie), a w jedzeniu brakuje Wam błonnika (za mało warzyw, orzechów i pełnoziarnistych zbóż, np. kaszy).
- Leczy zaburzenia przewodu pokarmowego (biegunki, zaparcia) – ale w przypadku zaparć również należy pamiętać o płynach i błonniku.
- Ochrania i stymuluje system immunologiczny – równowaga bakteryjna w jelitach to jeden z czynników odpowiedzialnych za odporność organizmu, ale nie jedyny, ponieważ do walki z wolnymi rodnikami potrzebujemy przeciwutleniaczy, np. witaminy C.
- Pomaga zapobiegać rozwojowi raka jelita grubego – dzięki utrzymywaniu właściwego poziomu flory bakteryjnej w jelitach, ale niewiele to da przy ubogoresztkowej diecie, w której brak błonnika z warzyw, zbóż i orzechów, a dominują białe pieczywo i mięsa. Znów warto podkreślić, że to dieta, w całościowym ujęciu, a nie jeden produkt, pomagają zapobiegać temu i innym schorzeniom.
- Stanowi bogactwo witamin (PP, biotyna, B6, kwas foliowy)
- Wspomaga i łagodzi leczenie trądziku (również jako tonik do przemywania twarzy) – działanie przeciwgrzybicze pomaga uporać się ze skutkami trądziku, a poprawa pracy jelit dzięki piciu kefiru wodnego może pomóc w likwidacji przyczyn jego powstawania, jeśli za zmiany skórne są odpowiedzialne bakterie beztlenowe. Kiedy trądzik powstaje na podłożu hormonalnym, kefir wodny go nie wyleczy, a jedynie złagodzi podrażnioną nim skórę.
Właściwości, które, moim zdaniem, nie do końca wynikają z działania kefiru wodnego na jelita i są mało prawdopodobne:
- Zapobiega i leczy alergie, AZS i astmę – nie do końca w to wierzę i nie potrafię znaleźć wytłumaczenia, co dokładnie musiałby zrobić kefir, żeby zniknęła alergia lub astma. Być może znaczenie ma fakt, że picie kefiru ułatwia uszczelnienie jelit, ale nie oznacza to, że jest on lekiem, a jedynie środkiem ułatwiającym radzenie sobie z NIEKTÓRYMI reakcjami organizmu na nietolerowane składniki.
- Wpływa korzystnie na szkliwo, zapobiega próchnicy – moim zdaniem dzieje się wręcz odwrotnie. Sfermentowany napój, kwaśny, działa na zęby podobnie jak sok z grejpfrutów i warto pić go przez słomkę, żeby zminimalizować kontakt ze szkliwem zębów.
- Oczyszcza organizm i chroni przed toksycznym wpływem środowiska – za oczyszczanie organizmu odpowiada wątroba, która do prawidłowej pracy potrzebuje zdrowej diety, w której nie dominują cukry (obciążenie wątroby ciągłą produkcją insuliny), alkohol (niszczenie komórek wątroby, które może doprowadzić do marskości), przetworzona żywność (antybiotyki, konserwanty itp., które wątroba musi zneutralizować) oraz permanentny nadmiar kalorii, w wyniku którego następuje otyłość i stłuszczenie wątroby. Wątroba regeneruje się sama (do jej odbudowy potrzebne jest białko), kiedy się jej nie przeciąża i kefir wodny, moim zdaniem, nie ma na to wpływu.
- Łagodzi objawy nietolerancji laktozy – nietolerancja laktozy występuje, kiedy organizm nie produkuje (lub produkuje stanowczo za mało) laktazy, czyli enzymu trawiącego laktozę. Ten enzym rozkłada laktozę (cukier mleczny) w jelitach. Kiedy go nie ma lub jest go za mało, na niestrawionej laktozie zaczynają się szybko namnażać bakterie w jelitach, co powoduje nieprzyjemne wzdęcia. Picie kefiru wodnego nie sprawi, że organizm zacznie produkować więcej laktazy. Być może bakterie kefirowe też mogą się odżywiać laktozą, ale efektem również będzie produkcja gazów, czyli wzdęcia.
Kefir wodny – jak przechowywać ziarna i napój
Gotowy kefir wodny można przechowywać w lodówce do 24 godzin. Napój, który zostanie przygotowany na jego bazie, w zakręconej butelce może stać długo, nawet kilka miesięcy, jeśli nie będzie wystawiony na bezpośrednie promienie słońca i przechowywany w zbyt wysokiej temperaturze.
Ziarna kefirowe, jeśli właściwie się o nie dba, na produkcję kefiru starczą praktycznie w nieskończoność. Ale co zrobić, jeśli np. trzeba gdzieś wyjechać? Do 3 tygodni mogą leżakować w lodówce, wcześniej przepłukane i zalane świeżą wodą z cukrem. Fermentacja będzie przebiegać, ale powoli i po tym czasie powstanie kefir wodny, który można wypić.
Dłuższa przerwa wymaga wysuszenia ziaren kefirowych: trzeba rozłożyć je na plastikowej desce lub papierze do pieczenia i zostawić w temperaturze pokojowej do wyschnięcia (ale nie bezpośrednio na słońcu). Wysuszone ziarna wystarczy zamknąć w plastikowym pojemniku lub woreczku strunowym i przechowywać w lodówce do 6 miesięcy. Wysuszone ziarna trzeba wrzucić do wody przygotowanej wg klasycznych proporcji na kefir, ale pierwsza fermentacja po przerwie potrwa dłużej: 3-4 dni.
Kefir wodny – gdzie kupić
Polecam poszukać w aukcjach na Allegro i wybrać takiego sprzedawcę, który nadaje paczki od poniedziałku do środy, dzięki czemu przez weekend przesyłka z wrażliwymi na transport kryształami nie będzie zalegać w magazynie. Dopytajcie też o sposób zabezpieczenia paczki przed uszkodzeniem.
Ciekawa jestem, czy znacie i pijecie kefir wodny i jak pomaga Wam w utrzymaniu zdrowia. Dajcie znać, czy przypadła Wam do gustu wersja smakowa!
Dzien dobry, dziekuje za swietny artykul. Mam pytanie odnosnie stwierdzenia, ze nie wolno uzywac metalowych narzedzi kuchennych. Wszedzie w artykulach widze te powtarzana informacje, jednak nigdzie nie moge znalezc wytlumaczenia dlaczego. Na jednym forum znalazlam informacje, ze jest to po prostu powtarzana od lat zasada, z czasow, kiedy lyzki zawieraly w sobie duzo miedzi, natomiast dzisiaj mieszanie metalowa lyzka powinno byc bezpieczne. Czy ma Pani informacje albo zrodlo skad ta zasada sie wziela? Dziekuje z gory za odpowiedz
Może tak być, że to zasada, która jest powtarzana jeszcze z dawnych czasów. Nie mam niestety szczegółowych informacji na ten temat, więc też ją przekazuję w takiej formie, w jakiej dostałam w instrukcji razem z zakupionymi kryształkami. Ogólnie metal może wchodzić w różne reakcje, w zależności od składu zastosowanego stopu, w większym lub mniejszym stopniu.
Witam! Kupiłam na allegro zestaw :kryształki+kombucha i grzybek tybetański. Czy mogę stosować te wszystkie rzeczy na raz? Jak Pani sądzi? Pozdrawiam
Dzień dobry pani Doroto,
Mam kryształki od jakiegoś miesiąca i piję napój. Czasem jednak zdarzy mi się zostawić je na dłużej (np 5-8 dni) w wodzie z cukrem w temperaturze pokojowej. Wtedy napój staje się bardzo intensywny, i pływa w nim dużo białych fragmentów czegoś 🙂 . Zastanawiam się czy kryształki wtedy powoli umierają a to białe coś to są ich rozłożone ciałka? Czy sądzi Pani że taki napój mocno sfermentowany dalej nadaje się do picia?
Pozdrawiam i bardzo proszę o pomoc.
Anna
Nie wiem jak mocno jest sfermentowany, ale jeśli nadal jest smaczny i nie ma Pani po nim żadnych dolegliwości, to można pić. Co do białych fragmentów, to myślę, że kryształki się mogą po prostu intensywnie namnażać, skoro fermentacja przebiega u Pani szybko.
Witaj Dorota mam raka piersi złośliwy czy mogę pić kefir wodny
pozdrawiam
Witam znalazłam suszona żurawinę bez dodatku niczego takie eko więc chyba mogą być.
Witam a czy można zamiast rodzynek dodać żurawinę,
Żurawina jest często z dodatkiem oleju. Sugerowałabym ewentualnie daktyle zamiast rodzynek.
Mam pytanie czy stosuje się tylko kefir wodny czy również same kryształki. Np. Dodać do jogurtu? (kryształki).
Same kryształki można wykorzystać np. jako dodatek do domowego mydła własnej produkcji. Nie znam receptury, ale wiem, że pani, która mi sprzedawała kryształki, produkowała takie mydełka.
Wit ja bym chciała zapytać jak zrobić ten kefir z jabłkiem…tak dokładniej czy kawałki czy starte jabłko czy jak inaczej… Poza tym super artykuł….?
Dzień dobry Kasiu! Do wtórnej fermentacji dodaję jabłko pokrojone w ósemki. Bez skórki i bez ogryzka. Nie trzeba ścierać :).
Witam, mam pytanko , córka ma stwierdzone ( gastroskopia ) wrzody przełyku przez bardzo silny refluks żołądkowio- przełykowy , czy stosowanie kefiru jest bezpieczne , ? Dziękuje , narazie wykluczyliśmy wszystkie kiszonki itp
Dzień dobry! Prawidłowo sfermentowany kefir wodny też jest kwaskowaty, chociaż nie tak silnie jak kiszonki. Przy wrzodach przełyku zalecane jest unikanie tłustych, ostrych i kwaśnych produktów. Nie wiem jak silne jest owrzodzenie, ale chyba bym nie ryzykowała. Ewentualnie w małych ilościach zmiksowanych z łagodnym owocem, np. bananem. I jeśli córka nie jest jeszcze pełnoletnia, to warto pamiętać, że w kefirze wodnym może znajdować się niewielka ilość alkoholu.
Witam. Czy ten Kefir jak zrobię z sokiem to mogę odrazu w butelki i szczelnie zamknąć? I czy on ma najpierw być w ciepłym miejscu te dwa trzy dni i dopiero potem mogę włożyć go do lodówki?
Dzień dobry Marto! Są trzy opcje. Pierwsza to taka, że mieszasz kefir z sokiem i od razu wypijasz. W drugiej możesz wymieszać z sokiem, przelać do butelki i zakręcić, ale LEKKO. Wstawiasz do lodówki i tam bardzo powoli będzie zachodzić wtórna fermentacja. Trzecia opcja to klasyczna wtórna fermentacja: mieszasz kefir z sokiem, odstawiasz do fermentowania w temperaturze pokojowej, a potem możesz przechowywać w butelkach w lodówce. Pamiętaj jednak, że ta fermentacja nadal będzie postępować, tylko bardzo powoli. Dlatego jeśli butelki zbyt długo będą tam stały szczelnie zakręcone, to mogą zacząć pęcznieć, a nawet wystrzelić. Fermentację można przerwać, pasteryzując napój np. w słoikach. Ale wtedy z kolei niszczą się te korzystne witaminy, które się wytworzyły w trakcie fermentowania.
WITAM !!! Mam pytanie odnośnie długości picia kefiru. Dostałem algi ponad rok temu. Piję regularnie, poprawiła mi się cera. Kości, mięśnie mniej mnie bolą, ciśnienie, cukier w normie, czuję się lepiej ( chociaż nie prowadzę, jak na faceta, zdrowego trybu życia) – inna sprawa, że się uparłem i w nie wierzę !!! – Wszyscy je znają – tak, tak wiem, znam…,, ale nikt tego nie pił dłużej niż tydzień. TYLKO, CZY PIĆ JE JUŻ DO KOŃCA ŻYCIA, BEZ PRZERW ???!!! Czy Dorota coś podpowie ??? Pozdrawiam
Dzień dobry Jacku! Kefir wodny to napój fermentowany. Można go zastępować innymi domowymi produktami fermentowanymi, np. sokiem z kiszonych buraków, kiszonej kapusty, kiszonych ogórków – ale koniecznie wybieraj te domowe. Pasteryzowane, ze sklepu, tracą dużo korzystnych dla zdrowia substancji. I można takie fermentowane mieszanki pić do końca życia, to samo zdrowie :). A jak się jeszcze doda do tego domową kapustę kiszoną, buraki i ogórki do obiadu, to jelita będą w jeszcze lepszej formie :). Oczywiście można sobie robić przerwy, ale dieta bogata w kiszonki i inne produkty fermentowane jest w Polsce wskazana i obecnie jadamy ich stanowczo za mało.
Pani Dorotko mam parę wątpliwości dotyczących hodowli kryształów. Testuje je od dwóch tygodni, pierwsza fermentacje robię 48h i za każdym razem kefir trochę inaczej smakuje. Czasem prawie nie bazuje, jest jak zwykła słodka woda, a czasem czuć mocno winem. Z czego to wynika ? Czy to kwestia ilości cukru? Raz zrobiłam kefir na fruktozie i smakował jak woda gazowana, czy taki kefir jest pełnowartościowy? Przeraża mnie ilość cukru białego, jaką powinno się używać do kefiru. Czy mozna ocenić ile cukru spożywamy w gotowym napoju ? Zastanawiam się jeszcze nad tym , w którym momencie kończy się druga fermentacja, co zatrzymuje ten proces ? Pozdrawiam, Magdalena
Ja również zauważam u siebie podobne zachowanie kefiru wodnego: czasem fermentuje szybciej, innym razem wolniej. Sporo może zależeć od temperatury i wilgotności powietrza, a na nie do końca nie mamy wpływu. Mnie też niejeden raz wychodziła zwykła, słodka woda, pomimo tej samej metody przygotowywania co zawsze. Teoretycznie sama fruktoza powinna fermentować tak samo jak połączenie glukozy i fruktozy (składa się z nich biały cukier), ale próbowałam kiedyś dodać syrop z agawy zamiast cukru do kefiru wodnego i zabiłam nim swoje ziarna kefirowe – przestały się namnażać i zrobiły się żółtawe. Moje doświadczenie jest takie, że na samej fruktozie jakoś ta fermentacja mi nie wychodzi. Druga fermentacja przestanie zachodzić, kiedy wyczerpie się zapas cukrów. Wtedy też przestanie się wytwarzać dwutlenek węgla. Ale w efekcie taki napój nie będzie słodki, dlatego te 3-6 dni to umowny czas, w trakcie którego trzeba po prostu próbować odrobiny napoju i podejmować decyzję, czy ma już właściwy smak :D.
Witam W poszukiwaniu informacji na temat wodnego kefiru trafiłam na Pani bardzo interesująco napisany artykuł. Jednak nadal nurtuje mnie cukier, który trzeba dodać. Zdaje sobie cprawę, że bez cukru nie ma fermentacji, ale właściwie zupełnie nie używam żadnych słodzideł i obawiam się czy ta dość spora ilosc cukru nie spowoduje zatrzymania procesu odchudzania ( aktualnie jestem w trakcie zmiany nawyków żywieniowych) Czy rzeczywiście bakterie pozjadają cały cukier?a ja mogę bezpiecznie pić ten dobroczynny napój?! Oczywiście i tak zaczęłam go stosować ale, że tak powiem z lekkim niepokojem, że zacznę znowu tyć, co w moim wieku jest bardzo łatwe ☺️ Wprawdzie podobno życie zaczyna się po 50-ce ale mój organizm chyba jeszcze tego nie wie ? dlatego muszę go pobudzić min.pijąc kefir wodny Pozdrawiam
Jeśli w kefirze po pierwszej fermentacji czuć słodki smak, to znaczy, że trochę cukru zostało. Nie jest to na pewno duża liczba kalorii w ciągu dnia, ale nie wiem też, jakie dokładnie są dla Pani zalecenia co do odchudzania, zapotrzebowanie na kalorie itp. Zamiast kefiru wodnego zawsze może Pani spróbować z sokiem z kiszonych buraków lub kiszonej kapusty i po prostu jeść więcej domowych kiszonek – a te są niskokaloryczne i równie bogate w naturalne probiotyki :).
Witam! Mieszkam we Francji i nigdzie nie mogę dostać ani grzybków tybetańskich ani kefiru. Znalazłam jedynie kambucha czyli kefir wodny, czy moze on stanowić zaczątek dla zwykłego kefiru
Cześć Marto! Grzybek tybetański to inaczej ziarna kefirowe. Widzę, że są np. w tym sklepie. Czytałam, że można spróbować sfermentować mleko, wykorzystując kombuchę, ale autor opisywał, że to nie będzie to samo i nie wiadomo jak, na dłuższą metę, będzie się zachowywał grzybek, czy się będzie namnażać itd.
Dziękuje bardzo Pani Dorotko za przedstawienie tak ciekawie,przystępnie i szeroko tematu kefiru wodnego.Prawdą jest,ze uczymy się całe życie i niedouczeni umieramy.Coś tam rzeczywiscie słyszałam ,ktoś ze znajomych stosował,inny radził ,jedni wychwalali inni się z tych ostatnich śmiali,ale tak naprawde nikt nie potrafił mi wyjaśnić co to jest w czym może pomóc i dlaczego .Dlatego jestem wdzięczna za to że w tak prosty sposób odpowiedziała Pani na wszystkie pytania które zadawałam przed laty moim znajomym pijacym ten kefir.Ponieważ odpowiedzi od nich nie otrzymałam,nie zdecydowałam się na jego stosowanie .Od tego czasu przybyło mi wiele lat parę dodatkowych schorzeń a dzisiaj również i wiedzy – dlatego zdecydowałam się rozpocząć picie tego kefiru.Dzięki Pani znam też sposób jak go zrobić ale jednego niestety nadal nie wiem jak zdobyć kryształki .Może niedokładnie przeczytałam albo uszło to moim /już mocno zmęczonym oczom/.Dlatego będę wdzięczna za podpowiedz jak i gdzie można je nabyć aby rozpocząć „produkcję” tego napoju. Pozdrawiam Panią serdecznie ,życzę cudownych chwil i satysfakcji z tego co Pani robi !
Dziękuję za dobre słowa Pani Grażyno i cieszę się, że trochę mogłam pomóc. Na końcu wpisu podałam informację z linkiem do aukcji na Allegro, na których sama kupiłam kryształki (starter) oraz, przy okazji, grzybek tybetański do mlecznego kefiru i kombuchę.