fbpx
Czytasz właśnie
Kobieta 31-letnia

Kobieta 31-letnia

Jeszcze nikt nie ocenił. Może Ty zaczniesz? Na końcu wpisu możesz przyznać gwiazdki.

Pamiętam moje trzydzieste urodziny, których bardzo nie chciałam obchodzić. Wyłączałam telefony, zmieniałam datę urodzin na portalach społecznościowych i za żadne skarby nie potrafiłam pogodzić się z upływającym czasem. Płakałam, że jestem już stara i nie zdążyłam zrealizować swojego planu, który zakładał dokonanie wielu ważnych rzeczy jeszcze przed trzydziestką. Dziś krótki tekst o tym, jakich argumentów użyłam sama wobec siebie, z przymrużeniem oka :), żeby zaakceptować swój wiek.

Dlaczego fajnie być kobietą i mieć 30 lat

  1. Po 15 latach wreszcie dostrzegasz skutki ciągłego szpikowania swojej skóry przeróżnymi kremami, peelingami, maseczkami i zabiegami kosmetycznymi. Wyglądasz znacznie młodziej od innych kobiet w Twoim wieku i nikt i tak nie dałby Ci 30 lat. I wreszcie nie masz już 26 lat, kiedy i tak wyglądałaś na 15 i nikt nie traktował Cię poważnie.
  2. Masz za sobą okres studiów, jesteś ustabilizowana uczuciowo i niezależna finansowo, ale wciąż na tyle młoda i atrakcyjna, żeby móc od czasu do czasu zaszaleć, wyjechać i rzucić to wszystko w pieruny :).
  3. W Twoim życiu nie ma miejsca na zmartwienia spowodowane przez egzaminy, poprawki i stanie w kolejce po wpis lub na zapisy na zajęcia. Za to wciąż możesz chodzić na huczne imprezy, choć jak nie chcesz, to nie musisz :).
  4. Wcale nie musisz też rodzić dzieci przed trzydziestką, ani wychodzić za mąż. To tylko schematy narzucane przez społeczeństwo. Jesteś niezależną kobietą i będąc w wieku 30 lat od dawna możesz robić to na co masz ochotę.
  5. Np. możesz podróżować – po Polsce albo zagranicą.
  6. Nie poświęcasz już tak dużo czasu na randki czy spotkania z przyjaciółmi, bo wszystkim go brakuje. Za to masz więcej czasu dla siebie i rozwijasz swoje pasje.
  7. Masz własne mieszkanie, a do końca spłaty kredytu pozostało już tylko 25 lat.
  8. W końcu dostrzegasz swoje naturalne piękno. Akceptujesz samą siebie i masz w nosie to czy wyszłaś z domu w makijażu czy bez.
  9. Jeśli jesteś starą panną, bez żadnych wyrzutów czy usprawiedliwień możesz przygarnąć kota.
  10. Ciągle daleko Ci do czterdziestki 🙂

Podoba Ci się? Oceń lub zostaw komentarz 🙂

8 komentarzy
  • Fajne podsumowanie. Ja wprawdzie mam do 30 jeszcze z 3lata,ale już myślę ile rzeczy pogłam zrobić a jakoś mi nie wyszło.

    • W każdym momencie życia, kiedy pomyślimy o tym, co można było zrobić, okazuje się, że lista niewykorzystanych okazji, rzeczy, których niezrobienia lub zrobienia żałujemy, jest niezmiennie długa ;).

      • Trzydziestka jest doswiadczona i wie czego chce. Z reguly jest w dluzszym zwiazku z partnerem, wie dokonale co obu stronom sprawia przyjemnosc i to uskutecznia, bo w przeciwienstwie do dwudziestki juz sie nie zastanawia, nie analizuje, tylko go with the flow. 😉

        Przy okazji – punkt nr 9 zaprzecza punktowi nr 4. 🙂 Skoro sie opierasz presji spolecznej wyjscia za maz przed 30 rokiem zycia* to nie nazywasz sie stara panna, gdy masz trojke z przodu i ciagle nie masz meza.

        * swoja droga to serio jest jakas presja? Mnie moze babcia cos nad uchem medzi, ale nie traktuje to jako powszechnego zjawiska. Moze sie myle.

        • Dobrze powiedziane :).

          A nr 9 nie zaprzecza nr 4, bo 9 dotyczy kobiet samotnych, a nie konkubin – starych panien z wyboru ;). A czy jest presja – zależy w jakich kręgach się obracasz :). Pytania o to kiedy ślub i dziecko często są na porządku dziennym. I akurat mi moja babcia nie mendzi, bo od tego ma moje kuzynki na miejscu ;).

          • A, to teraz rozumiem. Skojarzylam, nieslusznie zreszta, ze niezamezna = stara panna.

            Trzydziestki maja jeszcze to do siebie, ale tylko niektore, ze nauczyly sie sporo na swoich bledach z poprzedniej dekady i ich nie powtarzaja. 😉 Te reformowalne, bo beton emocjonalnie popaprany bedzie popaprany, czy ma 20, 30, czy 40 lat. 🙂

            Podobny wpis planowalam na moim blogu, ale to dopiero pod koniec roku, jako podsumowanie. 😉

Leave a Reply

Your email address will not be published.

© 2009-2024 | Dorota Kamińska blog kulinarny, przepisy, podróże i styl życia | Wszystkie prawa zastrzeżone | Część odnośników na blogu to afiliacyjne linki partnerskie | Moja książka: Superfood | Silnik: Wordpress | Serwer: Bookroom