fbpx
Czytasz właśnie
Moje trzy największe talenty

Moje trzy największe talenty

Kadr z filmu z przepisem na ciasto snickers
5/5 (1)

Podczas konferencji „Operacja Talent” organizowanej przez mieszczący się w pięknym Wrocławiu polski oddział Opera Software (moja pełna relacja pojawi się tu w poniedziałek) Paweł Tkaczyk, moderator naszej dyskusji, zapytał nas, uczestniczących w panelu dyskusyjnym blogerów, o nasze trzy największe talenty (oczywiście poza tym do prowadzenia bloga i do tego, czym zajmujemy się na co dzień).

Okazało się to niełatwym zadaniem i chyba każdy z nas miałby trudności z odpowiedzią na to pytanie. To zadziwiające, z jaką łatwością przychodzi nam, jako społeczeństwu, krytyka innych, jak bardzo wydaje nam się, że na wszystkim się znamy, a kiedy oficjalnie mamy okazję pochwalenia się swoimi umiejętnościami, większość nie ma nic do powiedzenia. Jak to jest z Wami? Macie jakieś oficjalne lub ukryte talenty? Oto moje:

  1. Talent do samodoskonalenia – na desce snowboardowej nauczyłam się jeździć przez internet, sama nauczyłam się grać na gitarze i sama, w domu, nauczyłam się języka włoskiego. Ten talent zawdzięczam dużej cierpliwości, samodyscyplinie i wytrwałości.
  2. Łatwość nauki języków obcych i brak barier językowych – znam kilka języków obcych, na różnym poziomie i mam zasadę porozumiewania się, choćby za pomocą kilku najprostszych zwrotów, w języku kraju, w którym akurat się znajduję. Język angielski wkracza do rozmowy dopiero wtedy, gdy druga osoba, z którą rozmawiam, kompletnie mnie nie rozumie.
  3. Łatwość w nawiązywaniu kontaktów – jestem bardzo otwartą osobą i potrafię dobrze dopasować się do rozmówcy.

Z innych talentów:

  1. Zdolności manualne – potrafię szydełkować, robić na drutach, modelować w masie solnej, wiercić dziury w ścianie, wieszać obrazy i relingi oraz wykonywać w domu drobne naprawy i remonty.
  2. Doskonała pamięć – niestety wybiórcza ;). Pamiętam świetnie tytuły obejrzanych filmów i występujących w nich aktorów. Jestem chodzącą bazą IMDB.
  3. Podobno dobrze gotuję ;).

Podoba Ci się? Oceń lub zostaw komentarz 🙂

5 komentarzy
  • Dzien dobry jak pieknie ze pani docenia swoje talenty niestety ludzie czesto mysla ze sa do niczego ;( a przeciez kazdy z nas jest wyjatkowy 🙂 zaciekawilo mnie to , ze naucYla sie Pani jezyka wloskiego sama z jakich zrodel pani korzystala ? Dziekuje pozdrawiam

    • Dobry wieczór! Uczyłam się z kursu na płytach CD wydawanego przez Pons :). Po kilku latach nieużywania języka niestety większości zapomniałam, ale na szczęście rozumiem jeszcze to, co czytam i potrafię się porozumieć w podróży w podstawowych sytuacjach. Teraz do nauki słówek mogę polecić aplikację Duolingo, która pomogła mi trenować hiszpański oraz metodę nauki Glossika – opanowałam z nią hiszpański w stopniu zadowalającym do porozumiewania się podczas wyjazdów i czytania książek :). Powodzenia w nauce!

Leave a Reply

Your email address will not be published.

© 2009-2024 | Dorota Kamińska blog kulinarny, przepisy, podróże i styl życia | Wszystkie prawa zastrzeżone | Część odnośników na blogu to afiliacyjne linki partnerskie | Moja książka: Superfood | Silnik: Wordpress | Serwer: Bookroom