Pokój do pracy – domowe biuro w stylu soft loft to miejsce, w którym urządziłam sobie przestrzeń z biurkiem. Choć salon z kuchnią mam typowo loftowy, z odkrytą cegłą na ścianach i bardzo dużą przestrzenią, mój gabinet loft jest niewielkim, 12-metrowym pokojem. Ma za to duże okno z cudownie szerokim parapetem i, podobnie jak pozostałe pokoje w mieszkaniu, jest wysoki niemal na 4 metry. Pokażę Wam dziś, jakie meble i dodatki do niego wybrałam, ale najpierw trochę jego krótkiej historii.
Zobacz też: Moja kuchnia w stylu loft oraz loftowa łazienka, chociaż w wersji mini
Nie mam niestety zdjęć „przed”, bo mieszkanie kupiłam już wykończone. W kuchni i łazience były meble, pozostałe pomieszczenia urządzałam stopniowo przez ostatni rok. Poprzedni właściciel, a w zasadzie to inwestor, pomalował ściany na jasnoszary kolor i położył na podłodze bardzo ładne panele wysokiej jakości. Niestety nie pamiętam nazwy, ale sprawiają się świetnie. Początkowo myślałam, że ten pokój będzie sypialnią, ale ostatecznie zdecydowaliśmy z moim partnerem, że wstawimy do niego nasze biurka i to stąd będziemy pracować. Bo początkowo było to domowe biuro dla dwóch osób. Po kilku miesiącach partner się wyprowadził…
Pokój do pracy – domowe biuro w stylu soft loft tylko dla mnie
Dotarło do mnie, że przez wiele lat, niemal zawsze, od dziecka, dzieliłam z kimś pokój. Tylko przez rok, w domu rodzinnym, miałam przestrzeń jedynie dla siebie. A tak bardzo jej potrzebowałam! Potem przez niewiele ponad dwa lata mieszkałam sama w swoim dorosłym życiu. Dlatego postanowiłam docenić to, że znów mogę wszystko zrobić po swojemu i zrobiłam. Nie jest to może wnętrze instagramowe, które zebrałoby milion lajków, ale jest moje własne, przestronne pomimo niedużego metrażu i stoją w nim meble, które stworzyłam sama. Co ważne – nie przesadziłam z wypełnianiem go nadmiarem dodatków. Bo im mniej niepotrzebnych, tym lepiej mi się pracuje. Na tym właśnie polega minimalizm, a nie na pierdyliardzie dodatków w minimalistycznym stylu ;). Gotowi? Zapraszam do środka!
Biurko w minimalistycznym stylu
Długo szukałam idealnego biurka w minimalistycznym stylu i znalazłam! Do samodzielnego złożenia, kupione przez internet. Biało-czarne, z metalowym wykończeniem. Bez uchwytów w szufladach, więc nigdy nie zahaczę ubraniem, zegarkiem lub biżuterią :). Przede mną jeszcze zakup idealnego, ergonomicznego krzesła, np. Hattefjall, ale na razie siedzę na tzw. modelu zastępczym i oby to prowizoryczne rozwiązanie nie okazało się najtrwalsze!
Nie lubię zastawiać biurka dużą liczbą dekoracji, ale wazon z kwiatami prawdziwymi lub sztucznymi zawsze jest. A od niedawna uśmiecham się do cytatu Carrie Bradshaw z „Seksu w wielkim mieście”. Może podsuniecie mi pomysły na jakieś teksty motywujące do pracy, które mogłabym wydrukować i oprawić w ramkę? 🙂 Na razie mam wydrukowaną ładną listę zadań do wykonania!
Na biurku lub parapecie, zawsze pod ręką, jest masażer do głowy. Nigdy nie potrafiłam pozbyć się nerwowego tiku polegającego na nieświadomym grzebaniu we włosach w trakcie pracy przy komputerze! Za to teraz, kiedy mam to cudo, przynajmniej będą mi szybciej rosły!
Szeroki parapet przy oknie
Wiele osób marzy o takim miejscu, żeby siadać wygodnie z książką i czytać, popijając kawę i obserwując od czasu do czasu to, co dzieje się na zewnątrz. I mnie się taki szeroki parapet przy oknie przydarzył i siadam sobie na nim czasami. Wiosną, latem i jesienią mam piękny widok na drzewa!
I to dlatego, że sobie lubię na tym parapecie siadać, nie mam ustawionego biurka przy oknie. Kiedy chcę popatrzeć na przestrzeń, odrywam się od biurka. Ale nie ukrywam, że fajniej byłoby mieć biurko z jakimś lepszym widokiem niż szara ściana. Pomimo tego, że na tej ścianie jest cały świat ;). Nie jest to dla mnie jakiś szczególnie duży problem, ale przecież zawsze można pomarzyć :).
Historia jednej drabiny
Na śmietniku za kamienicą dostrzegłam kiedyś starą drabinę. Jechałam na spotkanie z przyjaciółkami i postanowiłam, że w drodze powrotnej zabiorę ją stamtąd i wniosę do domu. Wyobraźcie sobie kobietę w eleganckim płaszczu i butach na obcasie, z torebką na ramieniu, która targa do mieszkania takie ciężkie dziadostwo w środku zimy. Dobrze, że w rękawiczkach. Po wejściu do mieszkania okazało się, że to, co wyglądało jak biała farba, w rzeczywistości zostało… ekhm… „namalowane” przez gołębie! Nie pamiętam już, iloma środkami czystości ją odkażałam, szorując szczotą i polewając wodą pod prysznicem. Gdy po paru dniach wreszcie wyschła, przemalowałam na biało.
Niedawno brat dociął mi do niej półki i mam regał według pomysłu podsuniętego przez Czytelniczkę. Dzięki Ci Dagmaro!
Obowiązkowy element wyposażenia
Po wyprowadzce mojego partnera szybko odczułam brak drukarki. Ręczne wypełnianie etykiet adresowych, skany umów do kontrahentów robione smartfonem i wycieczki do punktu ksero… Od kilku tygodni wreszcie mam własną drukarkę, w dodatku z możliwością łatwego wlewania tuszu do specjalnego pojemnika. Polecam Wam model Epson EcoTank L3156, z którego korzystam. Korzystając z dostarczonych razem z urządzeniem tuszów można wydrukować do 8100 stron czarno-białych i do 6500 stron kolorowych. Czyli nawet przez 3 lata mieć spokój i nie kupować tuszu do uzupełnienia!
Regał z odzysku
Regał na czarnych nogach, podobnie jak drabinę, znalazłam na śmietniku. Był zakurzony, w kolorze naturalnego drewna i… bez nóg. Wniosłam do domu, potem odnowiłam i… postanowiłam sprzedać. Ale nikt nie chciał go kupić! Długo stał w korytarzu, aż wreszcie oświeciło mnie. Przecież potrzebuję regału, żeby nie trzymać książek w garderobie, gdzie dotychczas stały! W ten sposób mój regał loft z odzysku znalazł wreszcie zastosowanie. Dźwiga mnóstwo przewodników po miastach świata, książki kucharskie i wiele innych. Stoi też na nim piękna monstera, która mi cudownie rośnie. A obraz to właściwie fotografia, którą wykonałam samodzielnie w Wielkim Kanionie, podczas mojej podróży do USA.
Obok regału dostrzeżecie skrzynkę z tłami fotograficznymi, które zawsze mam równiutko ustawione i zawinięte, bo jestem nienormalna ;).
W kącie stoi klimator Moretti.
Szafa zgodna z RODO
Aby przestrzegać RODO, nie tylko trzeba mieć swoją drukarkę lub zawrzeć w Polityce Prywatności firmy informację o tym, jakie podmioty współpracujące będą przetwarzać dane oprócz nas. Ważny jest też sposób przechowywania dokumentów. Dlatego w moim biurze stoi metalowa szafa zgodna z RODO. Serio, jest coś takiego do kupienia :).
Sprzęt do pracy
Na biurku stoi zewnętrzny dysk twardy My Book for Mac, na którym regularnie wykonuje się kopia wszystkich danych z mojego komputera. Od wielu lat pracuję na Macbookach i obecnie korzystam z Macbooka Pro z 2016 roku.
Drobne dodatki
Kiedy brakuje żywych kwiatów, na moim biurku stoją sztuczne tulipany z Aliexpress. Mam sporo kwiatków w doniczkach oraz las w słoiku, który ustawiłam z dala od okna, na starym, przemalowanym na biało koszu z Ikea. Być może pamiętacie ten koszyk z łazienki w poprzednim mieszkaniu?
Na koniec przypomnę, że razem z marką Epson organizowaliśmy konkurs, w którym do wygrania była drukarka Epson EcoTank L3151 oraz dwa zestawy książka + ebook Superfood z mojego sklepu.
Bardzo miło mi poinformować, że spośród ponad 50 zgłoszeń mogę nagrodzić trzy osoby!
- Nagroda główna czyli drukarka Epson EcoTank L3151: Piotr Chałaj. Za przygotowanie kreatywnego scenariusza, nakręcenie filmu i zmontowanie go, a następnie udział w konkursie w ostatnich minutach przyjmowania zgłoszeń :).
- Dwa zestawy książka Superfood po polsku + e-book Superfood – koktajle z owoców i warzyw powędrują do Natalii Kucharczyk oraz Izabeli Bloch.
Czekam na kontakt od Was zgodnie z regulaminem konkursu i gratuluję!
Wszystkim Uczestnikom dziękuję pięknie za udział w zabawie. Zerknijcie do komentarza pod postem konkursowym na Facebooku, bo dla Was też zostawiam tam małą niespodziankę :).
Pokój do pracy – domowe biuro loft – wyposażenie
Wykończenie
- Panele podłogowe (niestety nie wiem, jaka to marka)
- Płyta KG na ścianach + kolor Dulux Okruch Lodu
- Rolety transparentne szare DecoDesign
Meble
- Biurko Unif
- Krzesło Ikea
- Samodzielnie odnowiony regał na czarnych nogach
- Drabina pomalowana własnoręcznie na biało
- Szafa metalowa Jan Nowak RODO
- Klimator Moretti
- Pomarańczowa lampka, która towarzyszy mi od czasów szkoły podstawowej
Sprzęt do pracy
- Macbook Pro 15” z 2014 roku, podobny z aktualnej oferty
- Dysk WD My Book for Mac z 2009 roku, podobny z aktualnej oferty
- Drukarka Epson EcoTank L3156
Dekoracje
- Dekoracja 3D mapa świata upolowana na Zalando Lounge
- Las w słoiku od G.Las
- Dywan Sky Pattern
- Skrzynia pleciona z 2006 roku z Ikea, oczywiście przemalowana na biało farbą V33 do mebli kuchennych
- Skrzynka Tools&Hardware z TK Maxx, podobne dostępne na Allegro
- Ramki na zdjęcia Ikea Ribba
- Doniczki i monstera z lokalnej kwiaciarni
- Dekoracja na kaktusy z Pepco, podobną można czasem upolować na Zalando Lounge
- Poduszka „Podróżować znaczy żyć”
- Czarne lusterko na łańcuszku
- Spinacz na planner tygodniowy Flying Tiger Copenhagen
- Masażer do głowy Flying Tiger Copenhagen, podobny tutaj
Jak Wam się podoba moje domowe biuro w stylu soft loft? Chcielibyście mieć podobny pokój do pracy? A może urządzilibyście swój inaczej? Dajcie koniecznie znać w komentarzach, bo jestem bardzo ciekawa!
Przepiękne biuro urządzone z pasją! Z chęcią zaaranżuję wnętrza w moim nowym domu w podobny sposób. Niestety budowa to wcale nie jest prosta sprawa, wymaga wielu przygotowań i kompletowania niezbędnych materiałów, takich jak m.in. farby do elewacji.
Bardzo ładnie urządzone wnętrze!
Dziękuję :).