Jeszcze nikt nie ocenił. Może Ty zaczniesz? Na końcu wpisu możesz przyznać gwiazdki.
W poniedziałek, po kilkudniowym pobycie w Singapurze i pożegnaniu z Agatą, która z Sydney przyleciała do mnie do Darwin i w zeszłym tygodniu towarzyszyła mi w podróży, dotarłam do Malezji, na wyspę Langkawi. Jest to jedna z niewielkich wysp malezyjskich, ale można przylecieć tu bezpośrednio samolotem. Zaplanowałam długi, 10-dniowy pobyt, z marginesem bezpieczeństwa w przypadku niepogody lub choroby, które mogłyby uniemożliwić mi uzyskanie licencji płetwonurka PADI Open Water.
Na miejscu szybki rekonesans lokalnej kuchni, spróbowanie nasi lemak i kilku innych, tutejszych potraw, znalezienie szkoły płetwonurków i… 3 dni nurkowania na platformie Coral Island zakończone uzyskaniem licencji!
Przede mną kolejny tydzień w Malezji – teraz na spokojnie pozwiedzam wyspę, o ile pozwoli mi na to pogoda, która kilka razy spłatała mi już figla, fundując obfite opady deszczu. W środę wyruszam do Kuala Lumpur.
Czekam na wieści co u Was! Podobno w Polsce rozpoczęła się jesień i wrócę do zimna i deszczu, zamiast świętować swoje urodziny przy ostatnich promieniach słońca. Prawda to?
Cześć, mam na imię Dorota i tworzę przepisy kulinarne z filmami wideo. Jestem autorką książki „Superfood po polsku”, a moje ukochane miasto, w którym mieszkam, to Wrocław :). Uwielbiam gotować i karmić siebie i innych, kiedyś moim hobby było pieczenie serników, a potem „wkręciłam się” w odchudzanie… posiłków ;). Od ładnych paru lat doradzam, jak jeść smacznie i zdrowo (da się!), żeby dobrze się czuć, mieć mnóstwo uśmiechu i energii oraz miło spędzać czas, nie tylko w kuchni.| Więcej o mnie