Pamiętam okropny smak kotletów sojowych, które w latach dziewięćdziesiątych trafiły do polskich sklepów. Po ugotowaniu smakowały niemal jak papier i pewnie nie tylko mnie skutecznie zniechęciły do soi. Żałuję, że jej prawdziwego smaku nie poznałam wcześniej i choć jest wokół niej trochę kontrowersji związanych z genetycznymi modyfikacjami i mocno nawożonymi uprawami, lubię od czasu do czasu włączyć ją do swojego jadłospisu. Dziś pokażę jak ugotować soję na dwa sposoby: klasycznie oraz w przyspieszonej wersji.
Zobacz też: Inne poradniki ABC gotowania
Soja jest smaczną rośliną strączkową uprawianą na całym świecie, choć warto wspomnieć o kilku „ale”, które wiążą się z jej właściwościami. Wskutek modyfikacji genetycznych (ok. 70% wszystkich upraw to GMO) udało się stworzyć odmianę o pełnowartościowym białku, która idealnie wpisuje się nie tylko w wegański jadłospis. Soja, podobnie jak pszenica, jest szeroko uprawiana na całym świecie (50% wszystkich upraw odbywa się na terenie USA) i może zawierać dużo pestycydów stosowanych podczas uprawy. A jej rodzajów jest kilkadziesiąt!
Soja, oprócz pełnowartościowego białka, zawiera też roślinne tłuszcze oraz witaminy z grupy B. Czy warto ją jeść? Tak, ale polecam, skoro mieszkamy w Polsce, skupić się na jedzeniu naszych rodzimych strączków, tj. fasola, bób i groch, a soję zostawiać na specjalne okazje.

☟ W moich przepisach szklanka ma zawsze 250 ml, kostka masła to 200 g, a łyżka lub łyżeczka jest płaska, chyba że wyraźnie zaznaczam, że jest inaczej.
Składniki
- 1 szklanka soi
- 3 szklanki wody
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżeczki oleju
- kminek (opcjonalnie)
🖩 Chcesz przeliczyć miary i wagi? Oto kalkulator.
LUBISZ PRZEPISY DOROTY?
Dołącz do ponad 15 tysięcy osób zapisanych do newslettera! Wysyłam tylko 2-4 wiadomości w miesiącu. Skorzystaj z podpowiedzi, co warto ugotować z aktualnie dostępnych w sklepach, sezonowych składników. Dowiesz się, co u mnie, jakie ciekawe rzeczy polecam i otrzymasz garść kulinarnych (i nie tylko) inspiracji.
E-BOOK NA POWITANIE - GRATIS
Film wideo
Jak zrobić
- Metoda 1: Soję zalewam zimną wodą i odstawiam do namoczenia na 8-12 godzin.Metoda 2: Soję zalewam wodą, zagotowuję, gotuję ok. 2 minuty, zdejmuję z ognia i zostawiam do namoczenia na ok. 1 godzinę.
Soja podwoi swoją objętość i uzyska kształt niedużej fasolki. - Soję można gotować w tej samej wodzie, w której się moczyła (więcej zachowanych wartości odżywczych) lub przepłukać w zimnej wodzie i ponownie zalać świeżą, żeby jej powierzchnia przykrywała nasiona na wysokość kilku centymetrów.
- Do garnka dodaję sól i olej. Zagotowuję soję, zmniejszam ogień i gotuję przez ok. 3 godziny. Bez przykrycia, jeśli soja ma być wykorzystana jako samodzielne danie lub np. dodatek do sałatek. Pod przykryciem, jeśli będzie składnikiem zupy lub gulaszu.
- Zalewę pozostałą z gotowania soi można wykorzystać jako dodatek do zup i sosów.
Wartości odżywcze

Czy taką ugotowaną soję można jakoś dłużej przechowywać? Nie wiem mrozić czy coś?
Można zamrozić po wystudzeniu.
Kobito, nie masz pojęcia co znaczy GMO to nie pisz takich bzdur. W całej Europie od wielu lat jest całkowity zakaz uprawy soi genetycznie modyfikowanej… Pozdrawia rolnik uprawiający soję ekologicznie