Latem trudno odmówić sobie wypieków z rabarbarem czy przygotowania dżemu rabarbarowego, którym jesienią i zimą można posłodzić herbatę lub posmarować kanapki i chociaż warto pamiętać, że zawiera sporo szczawianów, można od czasu do czasu, np. raz w tygodniu, pozwolić sobie na małe, rabarbarowe szaleństwo. W pełni letniego sezonu można też przygotować kompot z rabarbaru, bazujący na bardzo prostej recepturze.
Zobacz też: Więcej pomysłów na napoje
Moja mama zawsze robiła nam latem różne kompoty, wysyłając mnie i mojego brata do ogrodu po miseczkę świeżych owoców. Wykorzystywała jabłka, brzoskwinie, gruszki, wiśnie, agrest, śliwki i czarną porzeczką oraz rabarbar, mieszając je często ze sobą w czerwony i smaczny, kompot owocowy. Kompot z rabarbaru, taki bez dodatku innych owoców, pojawiał się u nas niezbyt często i dopiero po wyprowadzce z rodzinnego domu przypomniałam sobie o nim, przygotowując go w małym, odrapanym, wyniesionym od rodziców garnku w pewne czerwcowe popołudnie, kiedy moja kuchnia wreszcie była zmontowana, a w mieszkaniu stały już meble. Dziś znów po niego sięgam, wykorzystując zapas kupionego bez żadnych, szczególnych planów, rabarbaru. Schłodzony w lodówce, jest idealny na letni upał.
☟ W moich przepisach szklanka ma zawsze 250 ml, kostka masła to 200 g, a łyżka lub łyżeczka jest płaska, chyba że wyraźnie zaznaczam, że jest inaczej.
Składniki
- ½ kg rabarbaru (pokrojony w plastry o szerokości ok. 5 mm)
- ½ łyżeczki imbiru lub kilka goździków, albo skórka starta z cytryny, lub miąższ z ½ laski wanilii
- 5-10 łyżek cukru (opcjonalnie; najpierw słodzę mniej, potem, w razie potrzebny, dosładzam w trakcie gotowania wg własnych upodobań)
🖩 Chcesz przeliczyć miary i wagi? Oto kalkulator.
LUBISZ PRZEPISY DOROTY?
Dołącz do ponad 15 tysięcy osób zapisanych do newslettera! Wysyłam tylko 2-4 wiadomości w miesiącu. Skorzystaj z podpowiedzi, co warto ugotować z aktualnie dostępnych w sklepach, sezonowych składników. Dowiesz się, co u mnie, jakie ciekawe rzeczy polecam i otrzymasz garść kulinarnych (i nie tylko) inspiracji.
E-BOOK NA POWITANIE - GRATIS
Film wideo
Przydatne przepisy i poradniki
Jak zrobić
- Rabarbar zasypuję w garnku cukrem i odstawiam na ok. 1 godzinę do puszczenia soku.
- Dodaję pozostałe składniki i zagotowuję.
- Gotuję kompot z rabarbaru na średnim ogniu przez ok. 10-15 minut.
- Serwuję na ciepło lub studzę, a następnie schładzam w lodówce.
Ja nie dodaję cukru, tylko dorzucam słodkie owoce, np. jabłka, truskawki, maliny, itp. Mamy wtedy słodki kompot z naturalnym cukrem, a przy okazji dla dzieci zdrowszy 😉 Warianty są różne – z jednym lub kilkoma owocami – do wyboru, do koloru, w zależności od gustu 😉 Im więcej rabarbaru się doda, tym kompot jest bardziej kwaskawy, o czym należy pamiętać, jeśli ktoś nie lubi takich smaków. Ale równie gorąco polecam na upalne dni!!!
Dodałem tylko skórkę z cytryny ;]
[..YouTube..] Dodałem tylko skórkę z cytryny ;]
Bardzo się zatem cieszę, że filmik się przydał :). A robiłeś z jakimiś dodatkami czy tylko rabarbar, woda i cukier?
[..YouTube..] Bardzo się zatem cieszę, że filmik się przydał :). A robiłeś z jakimiś dodatkami czy tylko rabarbar, woda i cukier?
Wyszedł kapitalnie !
Szczerze mówiąc , to nie wiedziałem wcześniej , że z rabarbaru można zrobić tak pyszny kompot .
Pozdrawiam ;]
[..YouTube..] Wyszedł kapitalnie !
Szczerze mówiąc , to nie wiedziałem wcześniej , że z rabarbaru można zrobić tak pyszny kompot .
Pozdrawiam ;]
To jakieś wybitnie słodkie owoce się musiały trafić :). Teoretycznie zawsze można rozcieńczyć wodą, ale przy takiej ilości to ja to bym chyba wlała go do słoików, zawekowała i potem na zimę by był dodatek do słodzenia herbaty :). Mam nadzieję, że kompot z rabarbaru przypadnie Ci do gustu, daj znać jak wyszedł :).
[..YouTube..] To jakieś wybitnie słodkie owoce się musiały trafić :). Teoretycznie zawsze można rozcieńczyć wodą, ale przy takiej ilości to ja to bym chyba wlała go do słoików, zawekowała i potem na zimę by był dodatek do słodzenia herbaty :). Mam nadzieję, że kompot z rabarbaru przypadnie Ci do gustu, daj znać jak wyszedł :).
Ja ostatnio nazbierałem słoik ostrężyn i zrobiłem kompot . Ku mojemu zdziwieniu wyszło go bardzo dużo (trzy butelki 1,5l) i był mega słodki , mimo że prawie w ogóle go nie słodziłem .
Jutro spróbuje twojego przepisu na kompot z rabarbaru , mam nadzieję , że nie pożałuje ;]
[..YouTube..] Ja ostatnio nazbierałem słoik ostrężyn i zrobiłem kompot . Ku mojemu zdziwieniu wyszło go bardzo dużo (trzy butelki 1,5l) i był mega słodki , mimo że prawie w ogóle go nie słodziłem .
Jutro spróbuje twojego przepisu na kompot z rabarbaru , mam nadzieję , że nie pożałuje ;]
Też jestem tego zdania, a z kompotami ostrożnie, bo jednak też mają cukier, chociaż w sumie i stewią można byłoby je pewnie posłodzić :).
[..YouTube..] Też jestem tego zdania, a z kompotami ostrożnie, bo jednak też mają cukier, chociaż w sumie i stewią można byłoby je pewnie posłodzić :).
Robiłam i popijałam w środę, pyszny 🙂 Dziś zrobiłam z jabłek. Lubię kompoty za to, że są zdrowsze, nie to co cola, sprite itd. Po tych cudach to się co chwilę pić chce i człowiek wlewa w siebie litrami cukier i inne okropieństwa. Wiadomo wszystko dla ludzi, ale ja preferuję na upały wodę, zimną zieloną herbatę i kompoty.
[..YouTube..] Robiłam i popijałam w środę, pyszny 🙂 Dziś zrobiłam z jabłek. Lubię kompoty za to, że są zdrowsze, nie to co cola, sprite itd. Po tych cudach to się co chwilę pić chce i człowiek wlewa w siebie litrami cukier i inne okropieństwa. Wiadomo wszystko dla ludzi, ale ja preferuję na upały wodę, zimną zieloną herbatę i kompoty.