Nie jest łatwo przyzwyczaić się do kilkustopniowego chłodu, kiedy tydzień wcześniej pomykało się w bluzce z krótkim rękawem i cienkim płaszczyku po uliczkach włoskich miasteczek i wystawiało twarz do promieni południowego słońca. Kolejny tydzień odbył się pod znakiem pobytu w domu i pracy, ale kolejna podróż niebawem :).
Planowałam przygotowanie nowych przepisów na Halloween. Z powodu wyjazdu nie zdążyłam ;). Nie mając zbyt dużo czasu na kuchenne krzątaniny, na obiad najlepiej ugotować makaron. Nie mając zbyt dużo produktów w lodówce, można zrobić spaghetti aglio, olio e peperoncino :). Pychota!
Dziś na o#biad będzie http://Dorota.in/spaghetti-aglio-olio-e-peperoncino/ #food #przepis Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Dorota Kamińska (@dorotakaminska) Wł.
Eksperymentuję od jakiegoś czasu z dietą bez glutenu i, poza jajkami i masłem klarowanym, nie jem nabiału. Wymyślam przepisy na wegańskie i bezglutenowe naleśniki, racuchy, wypieki :). Czasami, jak widać, nie jest łatwo ;).
Bezglutenowy, wegański naleśnik czekoladowy na mące gryczanej 🙂 #food #kuchnia Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Dorota Kamińska (@dorotakaminska) Wł.
Po 4 latach wreszcie rozpakowałam maszynkę do makaronu i rozpoczęłam domową produkcję. Makaron bezglutenowy to kwestia dopracowania receptury, ale pierwsze rezultaty są całkiem niezłe :).
Ten tydzień był dla mnie bardzo ważny ze względów zdrowotnych. Nareszcie, po 15 latach, usunęłam ostatnie znamiona (pieprzyki) i teraz trzeba już tylko obserwować bacznie te, które na razie nie wzbudzają podejrzeń.
Mam nadzieję, że Wy również nie zaniedbujecie takich spraw i wiecie co to czerniak oraz czym grozi. W kolejce u lekarza, przy okazji, można dowiedzieć się paru interesujących rzeczy na temat odżywiania :).
Jeden plus z tego mojego chodzenia do lekarza ;). #food #zdrowie #health Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Dorota Kamińska (@dorotakaminska) Wł.
Kolejny tydzień zaczynam od przygotowań do św. Marcina. Upiekę rogale świetomarcińskie, a w piątek wyruszam do Zell am See na otwarcie sezonu snowboardowego.
Piszcie jakie macie plany na długi weekend – co pichcicie, gdzie jedziecie… Przesyłam Wam trochę całusów :).