fbpx
Czytasz właśnie
Tydzień w zdjęciach 46/2014

Tydzień w zdjęciach 46/2014

Paweł z Byczego Burgera i ja :)
Jeszcze nikt nie ocenił. Może Ty zaczniesz? Na końcu wpisu możesz przyznać gwiazdki.

Spokojny czas po powrocie z zeszłotygodniowego wyjazdu na deskę – tak w skrócie mogę określić jak wyglądał mój tydzień. Mariusz wrócił z Maroka, ostatniego etapu swojej pracy marzeń i wspólnie usiedliśmy któregoś wieczoru, podsumowując cały ten rok i zastanawiając się, jakie miejsce wybierzemy na naszą pierwszą, daleką, wspólną podróż. My już wiemy, a Wy dowiecie się w odpowiednim czasie :).

Pożegnanie z górami i, niestety, czas wracać do domu.

Pożegnanie z Alpami. Bye bye, Zell am See! Kolejna wizyta może w przyszłym roku :). #ski #snowboard #mountains #travel

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Dorota Kamińska (@dorotakaminska)

Można, można zjeść coś zdrowego na austriackim stoku :). Co jecie jak jeździcie na nartach lub desce? #food #kuchnia

Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Dorota Kamińska (@dorotakaminska)

Wracając z Austrii do Polski miałam okazję sprawdzić jak smakuje jedzenie przy austriackich i niemieckich autostradach. Można narzekać na tę kuchnię, można jej nie lubić, ale można też mile się zaskoczyć, bo okazuje się, że podróżowanie przez niemieckojęzyczne kraje nie musi oznaczać jedzenia fast foodów w znanych sieciówkach. Na swojej drodze można trafić na restauracje oferujące pożywne i całkiem smaczne posiłki i niekoniecznie będzie to tłusta golonka lub kotlet schabowy z ziemniakami zaserwowany w towarzystwie półlitrowego kufla piwa :). Również na stokach jest w czym wybierać: klasyczna kuchnia austriacka, dania europejskie… coś tłustszego, coś zdrowszego… Nie chodziłam głodna :).

Zobacz też

Duszone warzywa - pycha :)
Duszone warzywa – pycha 🙂
Pierś kurczaka, pieczone ziemniaki i warzywa
Pierś kurczaka, pieczone ziemniaki i warzywa
Rolada z marchewką i ziemniakami
Rolada z marchewką i ziemniakami

Przed końcem roku sprawdzam czy uda mi się zrealizować wszystko co 1 stycznia było na liście do zrobienia. Obiecałam sobie pozbyć się prowizorek z pokoju do pracy i od tego tygodnia jestem posiadaczką nowego fotela na kółkach, oczywiście w kolorze białym :). Również mój przyjaciel Edward robił niedawno zakupy do swojego nowego mieszkania :).

Wiklinowy fotel na kółkach z Ikea
Wiklinowy fotel na kółkach z Ikea
Fotel po złożeniu
Fotel po złożeniu
Wyposażenie mieszkania Edwarda
Wyposażenie mieszkania Edwarda

Znamy się od dziecka. Byczy Burger organizował w niedzielę prywatną imprezę, więc wpadłam :). Jeśli jeszcze nie próbowaliście tych ogromnych burgerów, polecam Byczego Blue: ze sporą porcją sera i ostrym sosem oraz… burakiem – podany tak, jak serwuje się burgery w Australii :). Paweł przygotował dla gości bułki, mięso i dodatki, a całość kanapki każdy komponował sobie sam. Największą udało się złożyć mojemu tacie – zobaczcie jaka ogromna :).

Paweł z Byczego Burgera i ja :)
Paweł z Byczego Burgera i ja 🙂
Byczy Burger po godzinach :)
Byczy Burger po godzinach 🙂
Byczy Burger największy!
Byczy Burger największy!

Czas z kopyta ruszyć z przygotowaniami przepisów na Boże Narodzenie. Piszcie czego Wam brakuje na mojej liście :). Miłego tygodnia!

Podoba Ci się? Oceń lub zostaw komentarz 🙂

Zobacz komentarze (0)

Leave a Reply

Your email address will not be published.

© 2009-2024 | Dorota Kamińska blog kulinarny, przepisy, podróże i styl życia | Wszystkie prawa zastrzeżone | Część odnośników na blogu to afiliacyjne linki partnerskie | Moja książka: Superfood | Silnik: Wordpress | Serwer: Bookroom