Łagodna w smaku zupa z bobu, świetna w letnim sezonie. Warto przygotować ją pod wieczór i podać lekko odgrzaną, następnego dnia. Choć jest dość gęsta, łatwo rozcieńczyć ją wodą, wywarem warzywnym lub drobiowym. Dzięki zawartości ryżu i bobu zupa jest bardzo pożywna, a charakteru dodają jej czerwona papryczka i utarty parmezan.
Zobacz też: Więcej przepisów na najlepsze zupy
Moja zupa z bobu z powodzeniem zaspokoi apetyt jako samodzielne, obiadowe danie. Można podać ją w towarzystwie pieczywa, ale uwierzcie – ryż z bobem, w połączeniu z innymi warzywami, gwarantują utrzymanie sytości dłużej niż zwykła zupa jarzynowa. Zupa jest aromatyczna za sprawą dodanego lubczyku i natki pietruszki, ale nie bójcie się eksperymentować z innymi dodatkami, bo do bobu świetnie pasuje też suszony koper lub tymianek. Smacznego!
☟ W moich przepisach szklanka ma zawsze 250 ml, kostka masła to 200 g, a łyżka lub łyżeczka jest płaska, chyba że wyraźnie zaznaczam, że jest inaczej.
Składniki
- 500 g świeżego bobu
- 1 czerwona cebula (drobno pokrojona)
- 2 pomidory (dojrzałe; sparzone, obrane ze skórki, pokrojone w drobną kostkę)
- 1 szklanka krótkoziarnistego ryżu
- 1-2 łyżki masła
- oliwa z oliwek
- 1 l wywaru warzywnego/drobiowego lub wrzątku
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- natka pietruszki (drobno pokrojona)
- lubczyk (drobno pokrojony)
- tarty parmezan (do posypania)
- sól, pieprz
🖩 Chcesz przeliczyć miary i wagi? Oto kalkulator.
LUBISZ PRZEPISY DOROTY?
Dołącz do ponad 15 tysięcy osób zapisanych do newslettera! Wysyłam tylko 2-4 wiadomości w miesiącu. Skorzystaj z podpowiedzi, co warto ugotować z aktualnie dostępnych w sklepach, sezonowych składników. Dowiesz się, co u mnie, jakie ciekawe rzeczy polecam i otrzymasz garść kulinarnych (i nie tylko) inspiracji.
E-BOOK NA POWITANIE - GRATIS
Film wideo
Przydatne przepisy i poradniki
- Jak pokroić cebulę
- Jak zrobić wywar warzywny
Jak zrobić
- Umyty bób blanszuję przez kilka minut we wrzątku. Odcedzam, delikatnie studzę i obieram wszystkie ziarna ze skórek.
- Cebulę szklę na oliwie. Gdy zmięknie, dodaję do bobu i podsmażam całość jeszcze przez 5 minut, co jakiś czas mieszając.
- Doprawiam bób solą i czarnym pieprzem (po 1 łyżeczce). Dodaję pomidory i podsmażam całość przez kolejnych 5 minut, cały czas mieszając.
- Dosypuję ryż, mieszam i trzymam na ogniu jeszcze przez kilka minut.
- Dodaję 1 łyżkę masła i zalewam wywarem lub wrzątkiem. Gotuję aż do miękkości ryżu, od czasu do czasu mieszając.
- Wlewam zupę do talerzy, dekoruję natką pietruszki i lubczykiem, posypuję utartym parmezanem.
To tylko przypadek,ze czytam o tej zupie,wyslalem kretyna do sklepu,w Anglii,by kupil fasole w zalewie wodnej,kupil dwie puszki bobu,bo mu przypominaly fasole.broad bean,czyli bob. Zobaczyl,ze w drugim czlonie jest bean i kupil. Tak wyglada codziennosc polskich imbecyli w Anglii.
Cieszę się, że Ci smakowało :)))
[..YouTube..] Cieszę się, że Ci smakowało :)))
pycha!
[..YouTube..] pycha!
Ugotowałam ją dzisiaj, z tym że zamiast bobu (gdyż nie mogłam go dostać w sklepie) zastosowałam brukselkę, dodałam też marchewkę. Zupa wyszła PRZEPYSZNA!! Lekka, zdrowa, idealna na lato lub – jak ja to zrobiłam – jesienną kolację. Gorąco polecam!
Zupa z bobu przetestowana:) Polecam z czystym sumieniem. Smakowała nawet opornym na nowości kulinarne. Choć na drugi raz wprowadzę małą modyfikację: dodam ząbek czosnku, troszkę ostrej papryczki do środka podczas gotowania. No i polecam przy serwowaniu dodać łyżeczkę kwaśnej śmietany (dla tych co lubią i nie są akurat na diecie 🙂 Myślę, że ciekawie też wyszłoby zrobienie z całości – zupki kremu, do tego powrzucać ugotowany bób i bez ryżu.
Dzisiaj ugotowałam „Zupę z bobu” . Wszyscy byli zachwyceni smakiem. Pychota !!!
Cieszę się bardzo, że smakowała. W końcu to przepyszna zupa :).
😉 Muszę przyznać, że też mnie tym zaskoczył. Ale w sumie mu się nie dziwię – bób jest pyszny!
@Ewa Ale żeby kot jadł bób – niesamowite. Jaki ma wysublimowany smak :).
Uwielbiam bób 🙂 Wszyscy w domu z przyjemnością go wcinamy, nawet kot! W tym roku jadłam jak na razie tylko gotowany, ale planuję przygotować pesto, bo jest pyszne!
ugotowany, z masłem i bułką tartą
U mnie się właśnie ugotował i nawet już się zjadł ;).
i u mnie się właśnie gotuje, już chyba 5 raz w tym roku i jak zwykle podjadam w trakcie gotowania, bo nie mogę się doczekać 😉
Ja podobnie jak Kasia Be – w czystej postaci 😉 a do eksperymentów jakoś w ogóle mnie nie ciągnie 🙂
Ja lubie gotowany bób. Ale brakuje mi jakiegos dodatku do niego. Jakiegoś sosu…
http://truspichci.blogspot.com/2011/06/linguini-z-pesto-z-bobu-i-bazylii.html
Ja lubię bób bez żadnych dodatków, ale może dlatego, że nigdy nie próbowałam w innej postaci 😉
Bardzo dobry pomysł Kasiu! Muszę wypróbować. Zrobiłabym z czosnkiem, oliwą z oliwek, parmezanem i natką pietruszki – czy idę w dobrym kierunku? 🙂
Pesto z bobu jest obłędne 🙂
No taka zupa to brzmi naprawdę zachęcająco. Chętnie spróbuję.
[..YouTube..] Ciszej się nie da?;p
Nie do wiary moje 2 garnki z IKEI, moja patelnia i moja deska.
A zupe wyprobuje juz jutro.
Brawo za spostrzegawczość :D. Jak widać zaopatrujemy się w tych samych sklepach ;).
Niekonwencjonalne podejście do bobu.
Większość ludzi je go samego, a Ty zrobiłaś zupę. Podoba mi się Twoja kreatywność.
Pozdrawiam
Tomek
Czy takie niekonwencjonalne? Pierogi z bobem są niekonwencjonalne, albo jakaś nietypowa pasta :D. Zupa to chyba raczej podstawowe, mało kreatywne danie :). Chociaż w kwestii podania starałam się być jak najbardziej kreatywna :).
mrożony też da radę :).
narobiłaś mi apetytu, tylko nie wiem czy zdobędę inny bób niż mrożony
[..YouTube..] mrożony też da radę :).
[..YouTube..] @malyslonek mrożony też da radę :).
[..YouTube..] narobiłaś mi apetytu, tylko nie wiem czy zdobędę inny bób niż mrożony