Zupa z kurek musi choć raz pojawić się w mojej kuchni w sezonie na kurki. Kiedy przejeżdżam drogą, która wiedzie przez las, zawsze wypatruję sprzedawców tych smacznych, pięknie żółtych grzybów. Kupuję jeden lub dwa koszyczki i przygotowuję sos kurkowy albo jajecznicę z kurkami. Z kolei kiedy grzybów jest więcej, zawsze odświeżam swój przepis na zupę z kurek. Obgotowuję, żeby następnie udusić je z zeszkloną na maśle cebulą, a potem ugotować z dodatkiem papryki i kaparów. Zobaczcie jak zrobić zupę z kurkami krok po kroku.
Zobacz też: Najlepsze przepisy na zupy
Żałuję, że kurki nie rosną w lasach, obok których mieszkam. Co roku mogę poszczycić się zbiorami prawdziwków, podgrzybków i maślaków, ale kurki zawsze kupuję.
Przepis na zupę z kurek
To trochę kapryśne grzybki. Lubią być gorzkawe, zwłaszcza jeśli zamrozi się je bez wcześniejszego obgotowania. Ich piękny kolor traci się podczas obróbki termicznej. Dlatego warto do zupy kurkowej dodać czerwoną albo pomarańczową paprykę, która nada jej odpowiednio intensywnej barwy i wzbogaci smak.
☟ W moich przepisach szklanka ma zawsze 250 ml, kostka masła to 200 g, a łyżka lub łyżeczka jest płaska, chyba że wyraźnie zaznaczam, że jest inaczej.
Składniki
- 500 g kurek (oczyszczone, umyte, obgotowane przez 5-10 minut we wrzątku)
- 1 cebula (pokrojona drobno lub w półksiężyce)
- 1 czerwona papryka (pokrojona w większą kostkę)
- 1 łyżka kaparów
- ¾ l wywaru warzywnego lub grzybowego
- 1 szklanka białego wina wytrawnego
- 1 szklanka śmietanki kremówki
- 50 g masła (¼ kostki)
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- ½ łyżeczki suszonego rozmarynu
- ½ łyżeczki suszonej bazylii
- sól, pieprz
🖩 Chcesz przeliczyć miary i wagi? Oto kalkulator.
LUBISZ PRZEPISY DOROTY?
Dołącz do ponad 15 tysięcy osób zapisanych do newslettera! Wysyłam tylko 2-4 wiadomości w miesiącu. Skorzystaj z podpowiedzi, co warto ugotować z aktualnie dostępnych w sklepach, sezonowych składników. Dowiesz się, co u mnie, jakie ciekawe rzeczy polecam i otrzymasz garść kulinarnych (i nie tylko) inspiracji.
E-BOOK NA POWITANIE – GRATIS
Film wideo
Przydatne przepisy i poradniki
- Jak zrobić wywar warzywny
- Jak pokroić cebulę
Jak zrobić
- Cebulę szklę na maśle.
- Do zeszklonej cebuli dodaję odcedzone kurki i duszę na małym ogniu przez ok. 10-15 minut.
- Do garnka z cebulą i grzybami dodaję paprykę i kapary, zalewam białym winem i duszę przez kolejne 10-15 minut.
- Do zupy dodaję wywar warzywny, mieszam i doprawiam solą, pieprzem oraz ziołami. Gotuję jeszcze przez ok. 5 minut.
- Do garnka dolewam śmietankę kremówkę, gotuję jeszcze chwilę i miksuję całość w blenderze kielichowym (przed wlaniem zupy do szklanego blendera należy ją ostudzić) lub za pomocą blendera ręcznego.
Wartości odżywcze
Zupa z kurek przepis
Moja zupa z kurek jest kremowa. Najpierw zagęszczona kremową śmietanką, a potem zmiksowana na gładko w blenderze. Udekorować można kremowym twarożkiem i dodatkowymi kaparami. Do tego połówka czerwonego pomidora z puszki. Pyszne danie, które cieszy oko i podniebienie w chłodne, wrześniowe wieczory. Możecie zrezygnować z dodatku wina, dolewając do gotowania odpowiednio więcej wywaru, ale to właśnie białe wino nadaje jej charakterystycznego, wyjątkowego smaku. Którą wersję wybierzecie?
Bardzo jestem ciekawa, czy i Wam przypadnie do gustu. Dajcie mi koniecznie znać w komentarzach, jak Wam wyszła i czy częściej będziecie sięgać po tę recepturę :).
Już 11 lat, ale pewne sprawy które mnie tu trzymają sa ode mnie niezalezne. Więc tylko mogę mieć nadzieję, że to będzie szybko:) 20 zł to cena przyzwoita.
Nie we wszystkich lasach rosną jagody i nie we wszystkich lasach rosną kurki i nie do każdego lasu mam blisko, a że mnie nie znasz i nie wiesz gdzie mieszkam, nie możesz wiedzieć, gdzie i co zbieram. Polecam też przemyślenie co może oznaczać okolica – bo to niekoniecznie promień 200 metrów wokół domu. A pisząc „nie łaska” przygotuj się, że ktoś na to odpowie.
[..YouTube..] Już 11 lat, ale pewne sprawy które mnie tu trzymają sa ode mnie niezalezne. Więc tylko mogę mieć nadzieję, że to będzie szybko:) 20 zł to cena przyzwoita.
[..YouTube..] Nie we wszystkich lasach rosną jagody i nie we wszystkich lasach rosną kurki i nie do każdego lasu mam blisko, a że mnie nie znasz i nie wiesz gdzie mieszkam, nie możesz wiedzieć, gdzie i co zbieram. Polecam też przemyślenie co może oznaczać okolica – bo to niekoniecznie promień 200 metrów wokół domu. A pisząc „nie łaska” przygotuj się, że ktoś na to odpowie.
[..YouTube..] @kathazis Nie we wszystkich lasach rosną jagody i nie we wszystkich lasach rosną kurki i nie do każdego lasu mam blisko, a że mnie nie znasz i nie wiesz gdzie mieszkam, nie możesz wiedzieć, gdzie i co zbieram. Polecam też przemyślenie co może oznaczać okolica – bo to niekoniecznie promień 200 metrów wokół domu. A pisząc „nie łaska” przygotuj się, że ktoś na to odpowie.
Płacę mniej :). Ostatnio podczas wizyty u teściowej bodajże 20 zł za kobiałkę, ale nie taką dużą jak te od truskawek, trochę mniejszą. To już pewniak, że wracasz? Mam nadzieję, że się odnajdziecie, bo to chyba ładnych parę lat na obczyźnie? 🙂
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś, zwłaszcza pierwsze zdanie. Na przyszłość zastanów się, że nie każdy ma las z kurkami pod nosem i nie każdy ma czas na samodzielne zbieranie.
[..YouTube..] Płacę mniej :). Ostatnio podczas wizyty u teściowej bodajże 20 zł za kobiałkę, ale nie taką dużą jak te od truskawek, trochę mniejszą. To już pewniak, że wracasz? Mam nadzieję, że się odnajdziecie, bo to chyba ładnych parę lat na obczyźnie? 🙂
[..YouTube..] @kucibaba2 Płacę mniej :). Ostatnio podczas wizyty u teściowej bodajże 20 zł za kobiałkę, ale nie taką dużą jak te od truskawek, trochę mniejszą. To już pewniak, że wracasz? Mam nadzieję, że się odnajdziecie, bo to chyba ładnych parę lat na obczyźnie? 🙂
[..YouTube..] Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś, zwłaszcza pierwsze zdanie. Na przyszłość zastanów się, że nie każdy ma las z kurkami pod nosem i nie każdy ma czas na samodzielne zbieranie.
[..YouTube..] @kathazis Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś, zwłaszcza pierwsze zdanie. Na przyszłość zastanów się, że nie każdy ma las z kurkami pod nosem i nie każdy ma czas na samodzielne zbieranie.
To czyszczenie mnie zawsze zniechęca, ale taką zupę to bym chętnie spożyła:)
Wygląda smakowicie, może spróbuję.
[..YouTube..] Wygląda smakowicie, może spróbuję.
A można wiedzieć ile płacisz za taki koszyczek „u chłopa”? Dzieki Twojej podpowiedzi znalazłam na internecie kilka sklepów na Manhattanie z ceną od $14.99 do $25.00 za funt! Poczekam do powrotu hehe…
[..YouTube..] A można wiedzieć ile płacisz za taki koszyczek „u chłopa”? Dzieki Twojej podpowiedzi znalazłam na internecie kilka sklepów na Manhattanie z ceną od $14.99 do $25.00 za funt! Poczekam do powrotu hehe…
Wpisz w Wikipedii anglojęzycznej hasło „Chanterelle”. Podobno w Ameryce Północnej też rosną, może uda Ci się znaleźć w Central Parku 😉
Ale zblanszowane i lekko chrupiące w zupie raczej nie są osiągalne ;). Ja takie lekko chrupiące ubóstwiam w jajecznicy :).
[..YouTube..] Wpisz w Wikipedii anglojęzycznej hasło „Chanterelle”. Podobno w Ameryce Północnej też rosną, może uda Ci się znaleźć w Central Parku 😉
[..YouTube..] @kucibaba2 Wpisz w Wikipedii anglojęzycznej hasło „Chanterelle”. Podobno w Ameryce Północnej też rosną, może uda Ci się znaleźć w Central Parku 😉
uwielbiam lekko zblanszowane, chrupiące kurki mniam.
czyszczenie to fakt, katorga. no ale żeby tak kurki potraktować tj zmiksować to aż płakać się chce ::)
A ja w Nowym Jorku nigdy kurek nie widziałam i nawet nie wiem jak się tu nazywają i czy w ogóle sa znane. Dopiero jak się daleko wyjedzie to się widzi jakie specjały można dostać w Polsce.
[..YouTube..] A ja w Nowym Jorku nigdy kurek nie widziałam i nawet nie wiem jak się tu nazywają i czy w ogóle sa znane. Dopiero jak się daleko wyjedzie to się widzi jakie specjały można dostać w Polsce.
Czyszczenie to masakra. Każdy mały grzybek z osobna… Potem jeszcze płukanie bez końca, bo ciągle coś z nich wylatuje ;). Za to ostatecznie po obgotowaniu odcedziły się ostatnie syfki. A i tak miałam takie naprawdę ładne kurki, bez igliwia, elegancko przygotowane przez sprzedawcę.
pycha, tylko przy czyszczeniu kurek mogą człowieka mole zjeść:-)
pycha